Co się zmieni po brexicie? Przewodnik dla podróżników i nie tylko

2020-01-31, 14:09

Co się zmieni po brexicie? Przewodnik dla podróżników i nie tylko
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA/ANDY RAIN

Brexit staje się faktem. Od soboty Wielka Brytania będzie już poza Unią Europejską. Wiele osób zadaje sobie pytanie, co to zmieni: czy będą inne zasady przekraczania granic, prawo do pracy i nauki na Wyspach, jakie przepisy będą regulować działalność firm, jaka jest sytuacja Polaków na Wyspach, czym jest okres przejściowy, jak długo on potrwa - i co dalej. 

  • Wielka Brytania po brexicie do końca 2020 roku będzie de facto niegłosującym członkiem UE; formalnie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego rynku unijnego (co oznacza też swobodę przepływu osób)
  • Oznacza to, że do Wielkiej Brytanii do końca 2020 roku można podróżować bez wizy, nic nie zmieni się w tym czasie w zakresie działania firm, pracy, nauki w Wielkiej Brytanii
  • Trzeba przygotować się do zmian po  okresie przejściowym. Okres przejściowy teoretycznie może być przedłużony, nie jest to jednak prawdopodobne. Zmiany będą zależeć od tego, jak wyglądać będzie umowa o relacjach Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii, prace nad nią wkrótce się rozpoczną
  • Obywatele UE, którzy chcą pozostać po zakończeniu okresu przejściowego muszą do czerwca 2021 r. złożyć wniosek o status osoby osiedlonej. Tymczasowy status osoby osiedlonej mogą uzyskać nawet osoby, które przyjadą do Wielkiej Brytanii w czasie okresu przejściowego

Okres przejściowy: jakie prawo go reguluje?

Powiązany Artykuł

Parlament Europejski shutt-1200.jpg
Wielka Brytania wychodzi z UE. Jak zmieni się europarlament?

Po tym, jak Wielka Brytania opuści UE 31 stycznia, 1 lutego zacznie się okres przejściowy, który potrwa do końca 2020 roku.

Od 1 lutego UE będzie liczyć już 27, a nie 28 państw członkowskich, ten dzień to 1. dzień okresu przejściowego określonego w Umowie o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE. 1 lutego to także dzień wejścia w życie w Polsce specjalnej ustawy o okresie przejściowym.

W październiku 2019 r. Unia Europejska i Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej osiągnęły porozumienie co do warunków opuszczenia Unii na podstawie umowy o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE. Uzgodniono także deklarację polityczną, zawierającą ogólne ramy przyszłych relacji UE-Zjednoczone Królestwo. Ramy te trzeba będzie przełożyć na tekst prawny w trakcie negocjacji dotyczących przyszłych relacji.

Są tutaj dwie wiadomości, dobra i zła. Dobra dotyczy tego, że w okresie przejściowym, to jest co najmniej do końca 2020 roku, właściwie niewiele się zmieni, zwłaszcza przy przekraczaniu granic oraz jeśli chodzi o zasady dotyczące działania firm.

Gorsza wiadomość brzmi: rok 2020 to czas przygotowania na zmiany, które po zakończeniu okresu przejściowego w końcu nadejdą.

Od 1 lutego przynajmniej do końca roku trwa okres przejściowy

Wiemy dokładnie, kiedy okres przejściowy się zacznie, ale nie wiemy jeszcze, kiedy się skończy. Zacznie się tuż po brexicie, 1 lutego, a obowiązywać będzie co najmniej do końca roku.

Niewykluczone jednak, że będzie przedłużony. Nie jest to bardzo prawdopodobne, bo nie chce tego obecnie Londyn, który musiałby złożyć wniosek o przedłużenie, a UE musiałaby go zaakceptować do końca czerwca.

Teoretycznie jednak okres przejściowy może być przedłużony o rok albo dwa.


Do końca roku nie zmieni się nic w obszarze praw Polaków w Wielkiej Brytanii po brexicie Do końca roku nie zmieni się nic w obszarze praw Polaków w Wielkiej Brytanii po brexicie

Podróże, przekraczanie granicy, praca, nauka

W 2020 roku do Wielkiej Brytanii będzie można jeździć bez wizy, z dowodem osobistym.

W trakcie okresu przejściowego pozostanie w mocy swoboda przepływu osób, czyli obywatele brytyjscy nadal będą mogli podejmować pracę, naukę i osiedlać się w państwach UE, a unijni – w Wielkiej Brytanii.

Obywatele brytyjscy będą nadal przechodzić kontrolę paszportową w kolejkach dla obywateli UE. W dalszym ciągu wzajemnie honorowane będą Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, narodowe prawa jazdy i dokumenty dla zwierząt. Nie zmienią się też zasady roamingu w połączeniach telefonicznych.

Ważna sprawa dla Polaków na Wyspach

Obywatele UE, którzy chcą pozostać w Wielkiej Brytanii po zakończeniu okresu przejściowego, muszą do czerwca 2021 r. złożyć wniosek o status osoby osiedlonej. Tymczasowy status mogą uzyskać nawet osoby, które przyjadą do Wielkiej Brytanii w czasie okresu przejściowego.

Te kwestie regulują m.in. umowa o wyjściu z UE i umowa dwustronna.

Do końca czerwca 2021 roku chętni będą musieli wystąpić o nadanie nowego statusu pobytowego tzw. settled lub pre-settled status. Informacje na ten temat dostępne są na stronie rządu brytyjskiego https://www.gov.uk/settled-status-eu-citizens-families

Wniosek można złożyć do połowy roku. Warto to zrobić wcześniej, by w razie potrzeby móc się odwołać.

Firmy, prowadzenie działalności gospodarczej

Wielka Brytania będzie po 31 stycznia, w ramach okresu przejściowego, nadal uczestniczyć we wspólnym rynku i unii celnej – w tym okresie UE będzie pod tym względem traktować Zjednoczone Królestwo jako państwo członkowskie. Niewiele się zmieni w przypadku firm. Jednak trzeba się przygotować na przyszłość.

Co ważne, dla firm po okresie przejściowym: według Pracodawców RP niezależnie od wyników negocjacji handlowych, na granicy między UE a Zjednoczonym Królestwem prawdopodobnie wprowadzone zostaną kontrole. Przedsiębiorcy będą mieć m.in. obowiązek dopełnienia standardowych formalności celnych. "Dla osób, które dotychczas tego nie robiły, oznacza to np. konieczność zarejestrowania się w usłudze Krajowej Administracji Skarbowej ”e-Klient”, składania zgłoszeń i deklaracji celnych oraz regulowania należności celnych i podatkowych (VAT i akcyza)" – tłumaczą w komunikacie Pracodawcy RP.

Zmiany w instytucjach UE: znikną Brytyjczycy

Pewne zmiany jednak nastąpią także  w okresie przejściowym. Chodzi o kwestie polityczne: rząd brytyjski nie będzie miał swoich przedstawicieli w instytucjach unijnych oraz nie będzie brał udziału w procesach decyzyjnych UE.

To będzie miało swoje konsekwencje polityczne, także dla Polski.

Wielka Brytania opuści wszystkie unijne instytucje. To oznacza, że automatycznie wygasną mandaty 73 brytyjskich posłów do Parlamentu Europejskiego, brytyjski premier nie będzie uczestniczył w szczytach przywódców UE, odpowiedni członkowie rządu – w spotkaniach ministerialnych, na których podejmowane są decyzje, a brytyjscy przedstawiciele – we wszystkich unijnych wyspecjalizowanych agencjach. Wielka Brytania straciłaby także swojego komisarza, ale i tak go już nie miała. Bo premier Boris Johnson postanowił nie obsadzać stanowiska w nowej Komisji Europejskiej.

Wielka Brytania opuści wprawdzie instytucje, ale będzie członkiem UE – bez głosu

W czasie okresu przejściowego Londyn będzie płacił składki do unijnego budżetu, podlegał orzeczeniom Trybunału Sprawiedliwości UE, będzie musiał przestrzegać unijnych praw i regulacji, a KE będzie mogła wszczynać postępowanie w przypadku podejrzenia ich złamania. Nadal pozostanie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób i nadal będzie częścią unii celnej. Wielka Brytania będzie miała zatem wszystkie dotychczasowe obowiązki, ale nie będzie miała żadnego wpływu na podejmowane decyzje. W praktyce oznacza to, że na 11 miesięcy stanie się niegłosującym członkiem UE.

Handel między państwami

Również na zupełnie niezmienionych zasadach będzie się odbywał handel. Od piątku nie zostaną wprowadzone żadne nowe cła, bariery ani regulacje. Jedyną potencjalną różnicą dla przedsiębiorców – tylko brytyjskich – jest to, że w związku z opuszczeniem przez Wielką Brytanię wszystkich unijnych instytucji i wyspecjalizowanych agencji, nie będzie miała wpływu na podejmowane tam decyzje, np. o dopuszczeniu jakichś produktów do obrotu.


PAP PAP

Kiedy zatem zaczną się kolejne zmiany? I jakie?

Do 1 stycznia 2021 roku Unia Europejska i Wielka Brytania mają czas na wypracowanie nowych porozumień o wzajemnych relacjach.

To, jak zauważono np. w komunikacie Pracodawców RP, szansa na zachowanie dotychczas istniejących łańcuchów dostaw oraz wszelkich innych relacji gospodarczych – inwestycji czy sytuacji spółek działających poza ojczystymi granicami.

Z punktu widzenia obywateli i przedsiębiorców zauważalne zmiany nastąpią dopiero z końcem okresu przejściowego, aczkolwiek to jakie one będą dokładnie, dopiero będzie przedmiotem negocjacji bądź decyzji poszczególnych państw. Np. w czasie okresu przejściowego brytyjski rząd zamierza też opracować szczegóły nowego, mającego obowiązywać od początku 2021 r. systemu imigracyjnego, w którym potencjalni imigranci z UE będą traktowani tak jak obywatele pozostałych państw.

Najważniejszą sprawą w czasie okresu przejściowego jest wynegocjowanie nowej umowy handlowej między UE a Wielką Brytanią, tak aby wymiana towarów i usług od początku 2021 r. odbywała się bez ceł i regulacji pozataryfowych. Ale oprócz tego trzeba uzgodnić cały szereg kwestii, takich jak np. współpraca w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości, bezpieczeństwa, zasady wymiany danych, bezpieczeństwo i regulacje dotyczące ruchu lotniczego, regulacje dotyczące rybołówstwa, czy choćby licencje i regulacje w obrocie lekarstwami.

Jak już zaznaczyliśmy, zgodnie z porozumieniem między Wielką Brytanią a UE, jeśli nie uda się zawrzeć nowej umowy handlowej, okres przejściowy może zostać wydłużony o 12 lub 24 miesiące, przy czym, jeśli warunki nowej umowy handlowej zostałyby uzgodnione przed końcem tego wydłużenia, wtedy zostałoby ono skrócone. Boris Johnson kategorycznie wyklucza jednak takie rozwiązanie i jak się wydaje, UE zaczyna przyjmować do wiadomości, że przedłużenia nie będzie.

Twardy brexit 2.0?

Jeżeli porozumienia nie uda się wypracować, handel między Wielką Brytanią i Unią Europejską będzie się odbywał na zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO). 

Wówczas państwa UE stosowałyby wobec Wielkiej Brytanii przepisy celne dotyczące państw trzecich (spoza UE), z którymi Unia nie ma wypracowanych porozumień handlowych.

W okresie przejściowym Wielka Brytania będzie mogła zawierać nowe umowy handlowe, ale będą one mogły wejść w życie dopiero po zakończeniu okresu przejściowego.

Jednak inne ważne obszary nie będą regulowane - i tutaj sytuacja będzie przypominała twardy brexit.

W takim też kontekście, jak podają Pracodawcy RP, pojawią się pytania np. o podmioty będące w holdingu z kapitałem brytyjskim i polskim. Problemy będą dotyczyć m.in. podatku u źródła, wypłacanych odsetek, opłat licencyjnych, restrukturyzacji. Będzie to jednak z reguły problem dużych podmiotów, które z pewnością odpowiednio wcześniej przygotują się na taką sytuację.

Referendum, umowa i brexit

Brexit nastąpi 31 stycznia o 23:00 czasu londyńskiego, czyli o północy czasu środkowoeuropejskiego. Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE zaczął się wraz z przeprowadzonym 23 czerwca 2016 r. referendum, w którym za takim rozwiązaniem opowiedziało się prawie 52 proc. głosujących. Formalny wniosek o opuszczenie UE rząd brytyjski złożył 29 marca 2017 r.

Będzie to pierwszy przypadek wystąpienia któregoś z państw członkowskich UE. W efekcie Unia straci prawie 5,5 proc. swojej powierzchni, niemal 13 proc. ludności i drugą co do wielkości gospodarkę, która wytwarza 15 proc. unijnego PKB.

Warto wiedzieć: Wielka Brytania to nasz ważny partner handlowy

Wielka Brytania to dla Polski 3. największy partner pod względem eksportu (po Niemczech i Czechach) - przypominają Pracodawcy RP, powołując się na dane GUS. Główne grupy towarowe w wymianie handlowej to wyroby przemysłu elektromaszynowego (42 proc.), artykuły rolno-spożywcze (20 proc.) oraz wyroby przemysłu chemicznego (11 proc.). Z tych samych danych wynika, że w 2018 r. Wielka Brytania była 3. najważniejszym odbiorcą usług z Polski, z udziałem 7,5 proc. Pod względem importu usług, Wielka Brytania zajmuje 2. miejsce z udziałem 8,2 proc. Z kolei polski eksport do tego kraju stanowił w 2018 r. 7,7 proc. naszego eksportu do państw UE. Import z Wielkiej Brytanii to 4,2 proc. importu z państw UE, a obroty między Polska a Wielką Brytanią to 6,2 proc. polskich obrotów handlowych z państwami UE. Według NBP, skumulowane brytyjskie inwestycje w Polsce wyniosły na koniec 2018 r. 7,89 mld euro, co stanowiło 4 proc. łącznej wartości kapitału zainwestowanego w naszym kraju (czyli 199,8 mld euro).

***

Zebrała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

***

Źródła: PAP/IAR/PolskieRadio24.pl/msz.gov.pl/ 

PAP Infografika PAP Infografika

Polecane

Wróć do strony głównej