Zatrzymania po wiecu w Mińsku. 17. dzień protestów na Białorusi
Nie zważając na padający deszcz, tysiące Białorusinów przyszły na centralny Plac Niepodległości w Mińsku. Zbierający się na wiece od 17 dni demonstranci tym razem świętowali 29. rocznicę potwierdzenia niepodległości kraju przez miejscowy parlament. Demonstracja zakończyła się milicyjnymi zatrzymaniami - podał portal Onliner.by.
2020-08-25, 21:05
O zatrzymaniach pojedynczych osób z biało-czerwono-białymi flagami narodowymi Białorusi poinformowali także czytelnicy portalu TUT.by.
Onliner.by przekazuje, że zatrzymania "związane z postępowaniem administracyjnym" potwierdzili przedstawiciele milicji w Mińsku. Nie wiadomo na razie, ile osób zatrzymano.
Posłuchaj
Już wcześniej na Placu Niepodległości w Mińsku zbierali się uczestnicy powyborczych manifestacji. Do udziału w wiecu wzywali wspólnie przebywający od ponad 20 lat na emigracji działacz białoruskiej opozycji Zianon Paźniak, obecna kandydatka sił protestu na prezydenta Swiatłana Cichanouska i popularny bloger Nexta.
Powiązany Artykuł
"Białoruś należy do Europy". Swiatłana Cichanouska przemawiała w Parlamencie Europejskim
Symboliczny wiec
Demonstranci przyszli z historycznymi biało-czerwono-białymi flagami i parasolami, gdyż w Mińsku pod wieczór zaczął padać deszcz. Z uczestnikami akcji spotkali się deputowani, którzy w 1991 roku zatwierdzali niepodległość Białorusi. W ten sposób kraj oficjalnie wystąpił z ZSRR.
REKLAMA
- "Solidarność można okazać na różne sposoby". Premier zachęca do wsparcia Białorusinów
- Rosyjski działacz: historyczny zryw Białorusi wynika z logiki zdarzeń. Przyszłość jest przesądzona, jak na Ukrainie
Wiec stał się symbolem połączenia starych i nowych sił białoruskiej opozycji. Lawon Barszeuski, były deputowany opozycyjnego Białoruskiego Frontu Narodowego, który był jednym z inicjatorów proklamowania niezależności Białorusi, przypomniał zebranym, że obecne symbole protestu: biało-czerwono-białe flagi stały się wtedy flagami państwowymi.
- Dokładnie 29 lat temu na tym placu pełnym ludzi te symbole stały się świadectwem powstania niepodległego państwa Białorusi - mówił były deputowany. Lawon Barszczewski był tak wzruszony, że stojąc niedaleko kościoła świętych Szymona i Heleny zaintonował białoruską pieśń religijno-patriotyczną "Mahutny Boża", czyli "Boże Wszechmocny".
W tym samym czasie na placu przed Rynkiem Komarowskim w Mińsku zebrali się zwolennicy prezydenta Alaksandra Łukaszenki.
REKLAMA
Protesty trwają od 17 dni
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"Solidarność można okazać na różne sposoby". Premier zachęca do wsparcia Białorusinów
Wcześniej pod budynkiem ministerstwa edukacji w Mińsku odbył się wiec kilkuset nauczycieli. Protestowali oni przeciwko wczorajszym wypowiedziom prezydenta Alaksandra Łukaszenki, że w szkołach mogą pracować tylko ci nauczyciele, którzy akceptują państwową ideologię. Jedna z nauczycielek mówiła, że manifestanci chcą dobra i sprawiedliwości.
Posłuchaj
- Wszyscy tu przyszli w celach pokojowych, my chcemy dobra, swobody i sprawiedliwości. Chcemy uczyć nasze dzieci w nowym, dobrym i sprawiedliwym świecie - mówiła jedna z nauczycielek.
Tymczasem Sąd Najwyższy Białorusi odmówił byłej opozycyjnej kandydatce na prezydenta, Swiatłanie Cichanouskiej, uznania wyborów prezydenckich za nieważne. Sąd Najwyższy motywował to tym, że taką decyzję może podjąć tylko Centralna Komisja Wyborcza.
jmo
REKLAMA
REKLAMA