Porozumienie na unijnym szczycie. Jest decyzja w sprawie sankcji wobec Białorusi
Jest zgoda unijnych przywódców na sankcje wobec białoruskiego reżimu. Decyzję podjęli europejscy przywódcy na szczycie w Brukseli. Jednomyślna zgoda była możliwa, bo Cypr przestał blokować restrykcje w zamian za krytykę "27" pod adresem Turcji za jej wiercenia na Morzu Śródziemnym, żądanie zaprzestania odwiertów i groźbę kar.
2020-10-02, 00:59
Powiązany Artykuł
Przywódcy UE zlecili przygotowanie planu wsparcia dla Białorusi. To spełnienie polskiego postulatu
- Zdecydowaliśmy dziś o wdrożeniu sankcji wobec Białorusi. To jest bardzo ważne. Wysyłamy jasny sygnał. Jesteśmy wiarygodni. Ważne jest, by realizować to do czego się zobowiązaliśmy kilka tygodni temu - powiedział szef Rady.
- UE opracowuje dalsze kroki wobec Białorusi. W spotkaniach udział weźmie Cichanouska
- "Haniebna odpowiedź władz w Mińsku". Szefowa KE potępia sytuację na Białorusi i krytykuje Rosję
Posłuchaj
W sierpniu europejscy przywódcy uznali, że konieczne są sankcje wobec białoruskiego reżimu za sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich i brutalne represje wobec obywateli. Później jednak decyzja została przyblokowana i dopiero teraz może się rozpocząć jej wdrażanie.
Szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że ma to nastąpić niezwłocznie i że dziś rozpocznie się procedura pisemna w tej sprawie.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Możliwe sankcje unijne wobec władz białoruskich. Dr Bonikowska: doda to wiarygodności UE
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen dodała, że sfinalizowane muszą być wszystkie procedury, by decyzja zaczęła obowiązywać. Niektórzy mówią, że może to nastąpić jeszcze dziś, inni że na początku przyszłego tygodnia.
Na liście 40 nazwisk
Szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że wstępna lista sankcyjna jest już przygotowana i liczy 40 nazwisk. Przyznał, że nie ma na niej Alaksandra Łukaszenki. Zastrzegł, że Wspólnota będzie się przyglądać sytuacji na Białorusi i nadal będzie prowadzić rozmowy między innymi z OBWE w sprawie rozwiązania kryzysu.
Jeden z unijnych dyplomatów podkreślił w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką, że lista jest otwarta, to znaczy, że mogą być do niej dopisywane kolejne nazwiska.
Europejscy przywódcy we wnioskach ze szczytu potępili przemoc stosowaną przez białoruskie władze wobec pokojowych demonstrantów, którzy protestują przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim z 9 sierpnia.
REKLAMA
Ponadto we wnioskach napisano też, że unijni liderzy również Komisji Europejskiej przygotowanie kompleksowego planu wsparcia gospodarczego Białorusi. To spełnienie polskiego postulatu.
pb
REKLAMA