Nieoficjalnie: USA wycofały grant dla Fundacji Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej

2020-10-15, 15:33

Nieoficjalnie: USA wycofały grant dla Fundacji Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej
Szefowa Fundacji Otwarty Dialog Ludmiła Kozłowska. Foto: PAP/Rafał Guz

Ponad 70 tys. zł na edukację w zakresie praworządności i niezależności sądownictwa miała otrzymać od Departamentu Stanu USA Fundacja Ludmiły Kozłowskiej Otwarty Dialog. Jednak, jak wynika z informacji portalu TVP Info, z grantu wycofały się Stany Zjednoczone, a wypłatę pieniędzy wstrzymano.

Portal podkreślaił, że informacje te zostały potwierdzone nieoficjalnie przez jego rozmówcę z kręgów amerykańskiej dyplomacji. "Choć ambasada w Warszawie nie komentuje sprawy, dokumenty potwierdzają nasze ustalenia" - przekazał portal.

Jak czytamy na portalu o szefowej Fundacji Otwarty Dialog zrobiło się głośno w sierpniu 2018 r., gdy została wpisana przez Polskę do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) jako osoba niepożądana. "Na podstawie negatywnej opinii polskiego kontrwywiadu stwierdzono, że są poważne wątpliwości dotyczące finansowania kierowanej przez nią Fundacji Otwarty Dialog". Napisano na portalu TVP Info.

Powiązany Artykuł

ludmiła kozłowska 1200 tt.jpg
Portal Niezalezna.pl: W. Osadczy współpracował z Ludmiłą Kozłowską

"Zgromadzone przez służby informacje wskazywały na wpieranie jej działalności przez Rosję, w której interesie była destabilizacja sytuacji politycznej w wielu krajach" - podkreślił portal.

Zaznaczono, że część unijnych państw zlekceważyła jednak polski zapis w SIS, pozwalając na pobyt Kozłowskiej na własnym terytorium. "Teraz Ukrainka mieszka w Brukseli, gdzie latem otrzymała pięcioletnią belgijską kartę pobytu, uprawniającą ją do podróżowania po całej strefie Schengen" - podało TVP Info.

Podkreślono, że mimo nieobecności w Polsce szefowej, Fundacja Otwarty Dialog nie zaprzestała działalności. "W lipcu tego roku informowała o nowym projekcie, mającym promować ideę praworządności. Kozłowska nie kryła satysfakcji z takiego obrotu sprawy, a informacja o decyzji grantowej pojawiła się w wielu mediach w Polsce" - czytamy na stronie TVP Info.

Czytaj także:

TVP info zaznaczyło, że "satysfakcji z takiego obrotu zdarzeń nie kryły również media związane z Konfederacją, takie jak "Najwyższy Czas". "Departament Stanu nie przejął się wysuwanymi przez Polaków podejrzeniami. (...) pani Kozłowska, dzięki naszemu wielkiemu sojusznikowi, z persona non grata wcieli się w rolę naszego nadzorcy. (...) Czy kogoś dziwi zaś, to co wyprawia nasz wielki sojusznik?" – przytoczył portal TVP Info "jeden z ulubionych periodyków narodowców".

itom 

Polecane

Wróć do strony głównej