Służby więzienne chcą, by Nawalny trafił do kolonii karnej. Jest wniosek o odwieszenie wyroku
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny poinformował we wtorek, że służby więzienne zwróciły się do sądu w Moskwie, by karę w zawieszeniu, na którą został skazany w 2014 roku zastąpić wykonaniem kary, a więc odbywaniem wyroku w kolonii karnej.
2021-01-12, 17:23
"Putin jest tak wściekły, że przeżyłem po tym, jak chciał mnie otruć, że kazał FSIN (Federalna Służba Więzienna - przyp. red.) iść do sądu i żądać zamiany wyroku w zawieszeniu na realny" - napisał Nawalny na swoim Twitterze. Opozycjonista podkreślił, że 30 grudnia 2020 roku wygasł okres próby, na który sąd zawiesił wykonanie kary, wydając wyrok w 2014 roku.
Powiązany Artykuł

W Rosji ograniczono prawa człowieka. Działacz Memoriału: Kreml może się znów zdecydować na rodzaj agresji zewnętrznej
Wniosek służb więziennych został zarejestrowany w sądzie w Moskwie w poniedziałek. FSIN powołuje się na "niedopełnienie zobowiązań" nałożonych na Nawalnego oraz "uchylenie się od zrekompensowania szkód bądź popełnienie nowego przestępstwa".
W przeszłości FSIN już zwracała się do sądu o zarządzenie wykonania kary więzienia dla Nawalnego, ale sąd odrzucał te wnioski.
Współpracownicy opozycjonisty są przekonani, że tym razem chodzi o to, by udaremnić mu powrót z Niemiec, gdzie przechodzi on leczenie po próbie otrucia bojowym środkiem trującym.
REKLAMA
"Co jeszcze należałoby wymyślić, by Nawalny nie wracał do Rosji?" - skomentowała wniosek FSIN rzeczniczka polityka Kira Jarmysz.
Służby więzienne 28 grudnia 2020 r. zażądały, by Nawalny pojawił się następnego dnia rano w filii resortu. Oświadczyły, że Nawalny nie wywiązuje się z wymogów, które obowiązują osobę skazaną warunkowo. Z kolei Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ogłosił 29 grudnia, że wobec Nawalnego wszczęto nową sprawę karną. Tym razem dotyczy ona domniemanego sprzeniewierzenia datków ofiarowanych na założoną przez opozycjonistę Fundację Walki z Korupcją.
- Kreml zaniepokojony spadkiem poparcia dla Rosji na Białorusi. Co to znaczy dla Łukaszenki?
- "Rewelacje rosyjskich ministerstw". Ekspert o narracji historycznej Putina
- Rosyjski opozycjonista skrytykował rodaków. "Nie zwracają uwagi na łamanie praw człowieka"
Otrucie Navalnego
Nawalny przebywa na rehabilitacji w Niemczech. Opozycjonista wpadł w śpiączkę w sierpniu 2020 r. na pokładzie samolotu lecącego z Tomska na Syberii do Moskwy. Po awaryjnym lądowaniu został hospitalizowany w Omsku. Później na prośbę rodziny został przewieziony na leczenie do Berlina.
REKLAMA
Władze Niemiec uznały, że próbowano go otruć wysoko toksycznym środkiem z grupy nowiczoków, opracowanym jeszcze w czasach ZSRR. Nawalny uważa, że za próbą jego otrucia stoją władze Rosji, w tym Putin.
Powiązany Artykuł

Ulotki: "ocalmy Stalina od zagranicznych agentów". Nacjonaliści-bolszewicy przeciw "Memoriałowi"
W 2014 r. Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy firmy Yves Rocher. W tym procesie współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej.
jbt
REKLAMA