Premier dziękuje szefowej KE za poparcie globalnego udostępniania szczepionek. "To nasz obowiązek"

"Aby zapobiec czwartej fali pandemii, musimy wspierać naszych partnerów na całym świecie i dostarczać szczepionki na skalę globalną - to nasz obowiązek jako Europejczyków" - napisał szef rządu na Twitterze.

Powiązany Artykuł

"Równe płace kobiet i mężczyzn to nasz priorytet". Premier Mateusz Morawiecki przed szczytem UE w Porto

Mateusz Morawiecki przebywa z wizytą Portugalii. Dziś rozpocznie się tam nieformalny szczyt unijny, na którym omawiana jest między innymi propozycja zdjęcia patentów ze szczepionek przeciwko COVID-19.

Czy prawa patentowe szczepionek przeciwko koronawirusowi powinny zostać uwolnione - między innymi o tym będą dyskutować przywódcy unijni podczas szczytu w Porto. Pomysł zniesienia praw własności intelektualnej popierają Polska, Francja, Hiszpania, a także Indie oraz amerykański prezydent Joe Biden. Ma to ułatwić produkcję preparatu i dostarczanie szczepionek do biedniejszych krajów w Afryce i Azji.

Prezydent Francji Emmanuel Macron przypomniał przed szczytem w Porto politykę amerykańską w tej sprawie. - Dzisiaj sto procent szczepionek produkowanych w Stanach Zjednoczonych trafia na rynek amerykański. W Europie, na prawie 110 milionów wyprodukowanych do tej pory, wyeksportowaliśmy 45 milionów i zostawiliśmy sobie 65 milionów. Jesteśmy w tej chwili najbardziej szczodrzy w Europie - powiedział prezydent Francji.

Tematy unijnego szczytu

W Porto są też prowadzone rozmowy na temat zmniejszenia nierówności społecznych na kontynencie. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że na tym szczycie odbędzie się dyskusja o tym, jak tworzyć dobre miejsca pracy, jak położyć nacisk na szkolenia, na zwiększanie i zmianę kwalifikacji w obliczu zielonej i cyfrowej transformacji oraz jak upewnić się, że ludzie w potrzebie są pod odpowiednią ochroną.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel dodał, że dyskusja o nierównościach społecznych jest szczególnie istotna w czasie pandemii, kiedy wiele podziałów zostało pogłębionych. - Czujemy, że jest to pilne, żeby ciężko pracować razem z naszymi partnerami społecznymi, ze wszystkimi liderami politycznymi, aby poczynić postępy na tym polu - powiedział szef Rady Europejskiej.

Unijni przywódcy mają również rozmawiać o napięciach na linii Bruksela - Moskwa. Chodzi między innymi o nałożenie przez rosyjskie władze zakazu wjazdu na urzędników z Łotwy, Estonii, Francji, Szwecji i Niemiec, a także na wiceszefową Komisji Verę Jourovą oraz szefa Parlamentu Europejskiego Davida Sassolego. 

kp