"UE nie może ugiąć się pod żądaniami Rosji". Jednoznaczne stanowisko Polski
W Brukseli po 15:00 rozpoczęła się nadzwyczajna narada unijnych ministrów do spraw energii na temat wstrzymania dostaw gazu przez Rosję do Polski i Bułgarii. Władze w Warszawie i Sofii nie zgodziły się na nowe żądania Kremla i odmówiły założenia kont w Gazprombanku, by płacić za gaz w rublach. Gazprom odciął więc dostawy.
2022-05-02, 16:20
Polska zaapeluje, by także pozostałe kraje nie ulegały żądaniom Rosji. Ma też podkreślać konieczność wprowadzenia pełnego embarga na import wszystkich surowców energetycznych z Rosji.
- Jeżeli Polska, która jest państwem posiadającym wizerunek państwa uzależnionego od rosyjskich surowców jest w stanie poprzeć takie sankcje, była w stanie w pełni uniezależnić się od rosyjskiego gazu, wierzę, że inne państwa europejskie też mogą takie kroki podjąć - mówiła przed spotkaniem minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Jednoznaczne stanowisko
W sprawie żądań Kremla dotyczących założenia kont w Gazprombanku, by płatność choć dokonywana w euro i dolarach, była przeliczana na ruble, Polska również ma jednoznaczne stanowisko. W UE burzliwa dyskusja ws. płatności za rosyjski gaz. Polska zgłasza zastrzeżenia
Podobnego zdania jest minister do spraw transformacji ekologicznej Francji, kierującej teraz pracami Unii Barbara Pompili. - Będziemy nalegać, by wszystkie kraje płaciły w euro i nie pozwalały na narzucanie umów i jednostronne modyfikacje - dodała francuska minister.
REKLAMA
W ubiegłym tygodniu pojawiły się informacje, że spółki z kilku krajów, między innymi Niemiec, Austrii i Węgier zamierzają jednak otworzyć konta w Gazprombanku zgodnie z żądaniem Rosji.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Kto i jak zapłacił za rosyjski gaz? Płomecka o sporze wewnątrz Unii Europejskiej
- Piotr Naimski o krokach prawnych wobec Gazpromu: droga do odszkodowania jest otwarta
- Zapłata Rosji za gaz rublami jest złamaniem unijnych sankcji
es
REKLAMA