Mieszkańcy Mariupola jako "żywe tarcze" dla rosyjskiego wojska. Nowy plan okupanta
Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko przekazal, że w okupowanym mieście Rosjanie budują obiekt mieszkalny, a w bezpośrednim sąsiedztwie umocnienia bojowe. Według Andriuszczenki świadczy to o tym, że mieszkańcy zostaną użyci jako "żywe tarcze".
2022-06-11, 22:51
O rozpoczęciu prac budowlanych i fortyfikacyjnych ukraińskie władze miasta dowiedziały się od mieszkańców.
Andriuszczenko napisał na komunikatorze Telegram, że nastąpiły "ostrożne ogłoszenia" ze strony władz okupacyjnych, iż w miejscu tym powstają modułowe domy dla osób, które straciły dach nad głową.
Okopy przy domu
Sprawdzając te informacje w kilku źródłach, urzędnicy ukraińscy ustalili, że "władze okupacyjne planują budowę domów modułowych z wieloma mieszkaniami, o technologii podobnej do budowy centrów handlowych" - relacjonuje Andriuszczenko.
Jednocześnie - dodał - "kilkaset metrów od budynków okupanci przygotowują linię obrony, w tym okopy dla ciężkiego sprzętu".
"Takie rozmieszczenie fortyfikacji uniemożliwia ataki artyleryjskie na umocnienia okupantów" - wyjaśnił Andriuszczenko.
Sanitarna katastrofa
W Mariupolu panuje dramatyczna sytuacja, nie ma prądu i wody. Mer Wadym Bojczenko od kilku tygodni ostrzega przed wybuchem epidemii chorób zakaźnych w mieście. Jak powiedział niedawno ukraińskiej sekcji BBC, "cholera, dezynteria i inne choroby zakaźne już są w mieście".
REKLAMA
Według ONZ zniszczona jest znaczna część infrastruktury Mariupola i z powodu uszkodzenia infrastruktury sanitarnej woda miesza się ze ściekami. Stan sanitarny miasta pogarszają ciała zabitych i śmiecie na ulicach.
W Mariupolu trzeba czekać 10 dni na otrzymanie zgody na pochówek, co zmusza mieszkańców do kopania grobów na podwórkach – poinformował w sobotę doradca mera.
- "Blednie w obliczu siły ognia Rosji". "Washington Post" o szansach odbicia terytoriów przez Ukrainę
- Brytyjski wywiad: Rosjanie używają przestarzałych pocisków
fc
REKLAMA
REKLAMA