Niebezpiecznie w Ameryce Środkowej. Zbliża się tam tropikalna burza "Julia"

Tropikalna burza Julia uderzy w Ameryce Środkowej. Jak podają meteorolodzy, zanim dotrze do wybrzeży Nikaragui, może przekształcić się w huragan. Na drodze żywiołu znajduje się miasto Bluefields na wschodnim wybrzeżu Nikaragui.

2022-10-09, 01:38

Niebezpiecznie w Ameryce Środkowej. Zbliża się tam tropikalna burza "Julia"
Tropikalna burza Julia uderzy w Ameryce Środkowej. Foto: Shutterstock/Louis.Roth

Mieszkańcy przygotowują się na uderzenie wiatru, zabezpieczając swój dobytek, robią zapasy oraz wypłacają gotówkę z bankomatów. Według Narodowego Centrum Burzowego, mającego swoją siedzibę w Miami, centrum Julii znajduje się około 300 kilometrów na północny wschód od Bluefields.

W niedzielę huragan ma przejść nad terytorium Nikaragui, a następnie wzdłuż pacyficznego wybrzeża Hondurasu, Salwadoru i Gwatemali, do której ma dotrzeć w poniedziałek.

Meteorolodzy prognozują, że wiatrowi osiągającemu ponad 100 kilometrów na godzinę będą towarzyszyć silne ulewy i burze. Mogą one wywołać obsunięcia ziemi.

Niebezpieczne huragany

Mieszkańcy jednego z obszarów najbardziej dotkniętych skutkami huraganu Ian, Fort Myers Beach, opuszczają swoją wyspę. Według poniedziałkowych doniesień liczba ofiar śmiertelnych żywiołu wzrosła na Florydzie do co najmniej 88.

Mieszkańcy Fort Myers Beach, a zwłaszcza jej części, Estero Island, z powodu zniszczeń w rezultacie wiatrów prędkości ponad 240 km/godz. i przekraczającej 3 m fali sztormowej, czują się coraz bardziej odizolowani. Gubernator Florydy, Ron DeSantis, określił Estero Island jako "Ground Zero", tak jak nazwano teren zbombardowanych wieżowców World Trade Center w Nowym Jorku.

- Przeżyliśmy. To czyni nas szczęśliwszymi niż niektórzy z naszych sąsiadów, jesteśmy za to wdzięczni. Ale jesteśmy też zmęczeni, brudni i głodni. Nie mamy bieżącej wody. Kończy nam się jedzenie, które jeszcze nie zgniło. Nasze samochody są zniszczone. Nie dostarczono nam ani wody, ani jedzenia - cytuje Craiga Ruke z dziennika "Miami Herald".

 Czytaj także:

dz/IAR, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej