Mobilizacja w Rosji. Zełenski: traktują żołnierzy jak mięso armatnie
- Rosja rzuca tysiące zmobilizowanych mężczyzn na front. Nie mają oni istotnego wyszkolenia wojskowego, ale ich dowódcy wcale tego nie potrzebują. Spodziewają się, że zmobilizowani Rosjanie będą w stanie przetrwać na wojnie co najmniej kilka tygodni, po czym zginą, a wtedy wyślą kolejnych na front - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
2022-10-14, 02:50
Rosyjscy dowódcy na Ukrainie traktują zmobilizowanych żołnierzy, nie posiadających najczęściej podstawowego wyszkolenia wojskowego, jak "mięso armatnie", który łatwo zastąpić nowym - tłumaczył Zełenski. Zaznaczył jednak, że takie podejście sprawia, iż ukraińscy obrońcy znajdują się pod dodatkową presją.
"Terror Rosji musi napotkać na silną odpowiedź"
Wołodymyr Zełenski wyraził uznanie dla ukraińskich żołnierzy znajdujących się w tak trudnej sytuacji i dla partnerów Ukrainy, którzy - jak powiedział - "zdają sobie sprawę, że potrzebujemy w tej sytuacji wzmocnienia pomocy obronnej".
- Rosyjski terror musi napotkać na silną odpowiedź na wszystkich szczeblach - na froncie, w dziedzinie sankcji i na poziomie prawnym - oświadczył Zełenski.
- Zgromadzenie Ogólne ONZ potępiło Rosję. Zełenski: bardzo ważny sygnał
- "Mamy tylko 10 proc. potrzebnych zasobów obrony przeciwlotniczej". Zełenski apeluje o dalsze wsparcie
Apel o powołanie trybunału
Zapowiedział powołanie specjalnego trybunału do osądzenia rosyjskich zbrodni wojennych i stworzenie specjalnego mechanizmu kompensacyjnego tak aby Rosja poniosła odpowiedzialność za wojnę kosztem swoich aktywów.
Prezydent zaapelował do Ukraińców aby stosowali się do zasad bezpieczeństwa i zwracali uwagę na alarmy przeciwlotnicze, zwłaszcza w piątek 14 października kiedy Ukraina obchodzi "Dzień Obrońców".
Zobacz: wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz w Polskim Radiu 24
ms/PAP
REKLAMA
REKLAMA