Belgijski wicepremier na celowniku mafii? Policja zwiększa środki bezpieczeństwa
W związku z nowymi informacjami o zagrożeniu dla belgijskiego wicepremiera, ministra sprawiedliwości zwiększone zostały środki bezpieczeństwa – informuje korespondentka Polskiego Radia z Brukseli Beata Płomecka.
2022-12-08, 07:56
Dom Vincenta Van Quickenborne’a został otoczony szczelnym kordonem policji, a on sam wraz z rodziną otrzymał dodatkową ochronę. Według belgijskich mediów zagrożenie jest ze strony mafii narkotykowej.
Prokuratura federalna potwierdziła, że ma nowe informacje o zagrożeniu dla bezpieczeństwa i że wzmocnione zostały środki bezpieczeństwa. Jej rzecznik Eric Van Der Sypt nie chciał jednak komentować informacji o możliwym podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego co oznaczałoby, że zagrożenie jest poważne i do ataku może dojść w każdej chwili. - Myślę, że jest oczywiste, że nie możemy nic więcej na ten temat powiedzieć. Zostały zwiększone środki bezpieczeństwa. Zawsze zakładamy najgorszy scenariusz - powiedział flamandzkiej telewizji VRT rzecznik prokuratury.
Posłuchaj
Większa ochrona dla wicepremiera
Wicepremier, minister sprawiedliwości Vincent Van Quickenborne już we wrześniu otrzymał zwiększoną ochronę. Wtedy w pobliżu jego domu znaleziono samochód na holenderskich rejestracjach z bronią oraz materiałami wybuchowymi i aresztowano czterech Holendrów. Według belgijskich mediów planowali oni porwanie wicepremiera, by wymusić zwolnienie z więzienia któregoś z członków narkotykowej mafii.
- Ta sprawa wiele mówi o sile organizacji kryminalnych działających w naszym kraju - komentowała wtedy gazeta Le Soir. Problemy z gangami są przede wszystkim na północy kraju. Belgijskie media donoszą, że mafia infiltruje port w Antwerpii i wykorzystuje go do sprowadzania narkotyków. W 2020 roku skonfiskowano tam 66 ton kokainy. Burmistrz Antwerpii alarmował niedawno, że w mieście jest coraz bardziej niebezpiecznie i apelował do rządu o wsparcie oraz wzmocnienie bezpieczeństwa.
REKLAMA
IAR/pp
REKLAMA