"Trzeba zobaczyć Betlejem, dotknąć tego miejsca". Tysiące chrześcijan odwiedzają Ziemię Świętą

O północy łaciński patriarcha Jerozolimy arcybiskup Pierbattista Pizzaballa odprawi Pasterkę w betlejemskim kościele świętej Katarzyny. Po jej zakończeniu patriarcha przejdzie w procesji do Groty Narodzenia. Uznaje się, że to właśnie tam narodził się Chrystus. Duchowny zaniesie tam figurkę Dzieciątka Jezus.

W tym roku po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią do Betlejem znów mogą przyjeżdżać turyści z całego świata. - To pierwsze Święta po pandemii bez żadnych restrykcji. Z powrotem przyjeżdżają już pielgrzymi, a na twarzach miejscowych chrześcijan widać uśmiech. Mogą oni znów normalnie pracować w Betlejem - mówi Polskiemu Radiu arcybiskup Pierbattista Pizzaballa.

Posłuchaj

Betlejem rozpocznie Boże Narodzenie. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:54

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przesłanie świąt

Pracujący w Jerozolimie polski franciszkanin ojciec Zacheusz Drążek podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że przesłaniem tych Świąt z Betlejem jest pokój. - To światło pokoju powinniśmy zanosić tam, gdzie tego pokoju nie ma czyli w naszych rodzinach, w naszych wspólnotach, w naszym państwie, w miejscach, gdzie panuje wojna, chociażby na Ukrainie i w innych miejscach na świecie - dodaje ojciec Drążek.

Z kolei kustosz franciszkanów w Ziemi Świętej ojciec Francesco Patton zwraca uwagę, że szczególnym przesłaniem tego czasu z Betlejem jest troska o dzieci. - Dla nas chrześcijan w Betlejem Syn Boży stał się dzieckiem. Bóg objawił swoją twarz w dziecku. Dlatego Boże Narodzenie to jednocześnie przesłanie, by zawsze przyjmować dzieci, chronić je i robić wszystko, by dać im pokój, dobrą edukację i szacunek - dodaje Francesco Patton.

"Trzeba przyjść do Betlejem"

Pracujący w Jerozolimie ksiądz Piotr Żelazko mówi Polskiemu Radiu, że w tych dniach to właśnie Betlejem jest najważniejsze. - W całej tej w cudzysłowie "magii dekoracji i jedzenia", spotkań rodzinnych i alkoholowej szczerości i kłótni możemy zapomnieć o co w Świętach chodzi. W Świętach chodzi o tego, który przyszedł. Z niewidzialnego, mieszkającego gdzieś na niedostępnych niebiosach stał się takim jak my małym człowiekiem, urodził się w ubogiej rodzinie - mówi duchowny.

Ksiądz Piotr Żelazko dodaje, że przyjazd do Betlejem pomaga w przeżywaniu i zrozumieniu tych Świąt. - Trzeba przyjść do Betlejem, zobaczyć to Betlejem, dotknąć tego miejsca i pomyśleć, co to dla mnie znaczy, że niewidzialne stało się cielesne, że niedostępne stało się skończone - podkreśla.

Wojciech Cegielski, Betlejem

***

• Nasilają się akty agresji w Jerozolimie. Chrześcijanie czują się zagrożeni
• TYLKO U NAS "Trzeba połączyć siły, żeby się bronić". Chrześcijanie w Jerozolimie jednoczą się przeciwko izraelskim ekstremistom

***

***

***

Zdjęcia z placu Żłóbka i z wnętrza Groty Narodzenia. Fot Wojciech Cegielski

Wojciech Cegielski

Betlejem

Wojciech Cegielski

IAR/