Leopardy dla Ukrainy. Szef MON: do koalicji dołącza Norwegia, rozmawiamy z Finlandią
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wziął udział w spotkaniu grupy kontaktowej dozbrajającej Ukrainę. Jak podkreślił, w sprawie dostaw myśliwców dla Kijowa potrzebne jest wywieranie presji na sojuszników.
2023-02-14, 16:01
Szef MON zauważył, że nasz kraj ma niewielkie możliwości w kwestii przekazania ukraińskiej armii samolotów bojowych.
- Nasz potencjał, jeżeli chodzi akurat o tę dziedzinę, jest ograniczony, bo mamy tylko 48 samolotów F-16. Ale sojusznicy mają dużo większy potencjał, więc sądzę, że ta rozmowa też zakończy się pozytywnymi decyzjami, tylko trzeba wywierać presję - mówił Mariusz Błaszczak po spotkaniu grupy kontaktowej państw wspierających Ukrainę.
Posłuchaj
Mariusz Błaszczak: kolejne państwa dołączają do koalicji przekazującej czołgi Ukrainie
Minister obrony narodowej wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował także podczas briefingu po spotkaniu w Brukseli, że Norwegia zadeklarowała przekazanie partii czołgów Leopard Ukrainie.
- Tak jak wcześniej informowałem, podzieliliśmy się z moim odpowiednikiem niemieckim. Niemcy budują koalicję państw, które posiadają czołgi Leopard 2A6, my, Polska - Leopardy 2A4. Do już konkretnych deklaracji kanadyjskich i hiszpańskich, dziś dołączyła Norwegia. Pracujemy nad tym, żeby Finlandia również przekazała tego rodzaju czołgi. Dziś minister z Finlandii powiedział, że ta decyzja jest już bardzo blisko - wyjaśniał Mariusz Błaszczak.
REKLAMA
Norwegia przekaże Ukrainie 12 czołgów wraz z częściami zamiennymi oraz amunicją. W skład zestawu wejdzie osiem czołgów oraz cztery czołgi "specjalnego przeznaczenia".
Podczas konferencji Mariusz Błaszczak zapowiedział, że przekazywane Ukrainie czołgi Leopard 2 trafią do ukraińskiego wojska w marcu, po zakończeniu szkolenia załóg.
Posłuchaj
Szef MON: Zachód odbudowuje swoje zdolności obronne
- Rozmawialiśmy także na temat innych form wsparcia - wiemy, że dużym wyzwaniem są części zamienne, dużym wyzwaniem jest amunicja. To wszystko prowadzi do tego, że Europa, Zachód odbudowuje swoje zdolności obronne, które były przez lata pomniejszane. Lekceważono zagrożenie rosyjskie - były państwa, które wręcz współpracowały z Rosją, z Putinem, dając mu podstawy do zbudowania swojej siły militarnej - mówił szef MON, dodając że jego środowisko polityczne "przed tym ostrzegało".
Szef MON podkreślił, że Polska konsekwentnie będzie wspierać Ukrainę i konsekwentnie wzmacniać polskie siły zbrojne, zarówno liczebnie, jak i sprzętowo. Polityk został także zapytany o pomysły wspólnych zakupów sprzętu wojskowego przez państwa UE. W odpowiedzi stwierdził, że podobne formy współpracy funkcjonują wewnątrz NATO, ale "dotychczas efekty nie były zadowalające".
REKLAMA
"Pozytywna presja na sojuszników"
Błaszczak odniósł się również do podnoszonej przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga kwestii wzmocnienia możliwości europejskiego przemysłu obronnego, aby był on w stanie wyprodukować wystarczające dla skutecznego wsparcia Ukrainy ilości amunicji.
- W ten sposób sekretarz generalny wywiera presję na sojuszników. Należy wywierać taką presję i trzeba to przyjmować pozytywnie - to jest bardzo mocna zachęta, by takie działania podejmować - mówił wicepremier. Jak podkreślił, także polski przemysł bierze udział w tym procesie, mimo wciąż zbyt małych możliwości.
Szef MON podkreślił też znaczenie współpracy z innymi przemysłami - europejskimi, a także amerykańskim oraz południowokoreańskim - w zwiększaniu możliwości polskiego przemysłu. Przypomniał, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce niemal 500 wyrzutni rakiet HIMARS, które osadzone będą na produkowanych w kraju ciężarówkach Jelcz.
Znaczenie wizyty Joe Bidena w Polsce
Wicepremier i szef polskiego MON Mariusz Błaszczak był także pytany o nadchodzącą wizytę prezydenta USA w Warszawie. 10 lutego Biały Dom poinformował o zaplanowanej na 20-22 lutego wizycie prezydenta Joe Bidena w Polsce. Podczas wizyty amerykański prezydent spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
REKLAMA
Zdaniem szefa MON, kolejna wizyta prezydenta Bidena w naszym kraju jest dowodem coraz większej roli, jaką Polska odgrywa na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Ta rola sprowadza się przede wszystkim do tego, że jesteśmy aktywni, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zarówno to militarne, jak i humanitarne. Wszyscy nam dziękują za przyjęcie kilku milionów uchodźców z Ukrainy, to jest dostrzegane przez opinię światową - powiedział dziennikarzom szef MON.
Błaszczak zwracał także uwagę na rolę Polski w procesie odstraszania, czemu służy wzmacnianie polskiego wojska.
W Brukseli po spotkaniu grupy kontaktowej dozbrajającej Ukrainę, po południu rozpocznie się również dwudniowa narada ministrów obrony państw NATO. Spotkanie poświęcone będzie głównie wspieraniu władz w Kijowie w walce z rosyjskim najeźdźcą.
- Trzy rosyjskie samoloty zbliżyły się do granicy z Polską, poderwano myśliwce F-35. Jest oświadczenie MON
- Jan Parys: Polska liderem w udzielaniu pomocy Ukrainie
- USA przekażą Ukrainie F-16? Najnowsze ustalenia amerykańskich mediów
Posłuchaj
IAR/PAP/jmo
REKLAMA