Kierował rosyjską katownią. Kolaborant zginął w eksplozji samochodu
Współpracujący z Rosjanami szef aresztu w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy zginął "w ostatnich dniach" na skutek eksplozji jego samochodu - podał ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Wywiad dodał, że w areszcie torturowano jeńców ukraińskich.
2023-03-20, 14:20
"Organizator katowni w obwodzie chersońskim Serhij Moskałenko został zlikwidowany w ostatnich dniach na terytorium znajdującym się pod tymczasową okupacją" - podał HUR w komunikacie na serwisie Telegram.
Mężczyzna był mieszkańcem Nowej Kachowki. Przed inwazją rosyjską na Ukrainę miał firmę ochroniarską. Podczas okupacji zaczął współpracować z Rosjanami i otrzymał posadę szefa aresztu śledczego. Jak informuje HUR, w areszcie tym "poddawano jeńców ukraińskich nieludzkim torturom".
Moskałenko zginął 17 marca br. - informuje portal ZN.UA. Na oficjalnej stronie internetowej HUR zilustrował informację o śmierci Moskałenki zdjęciem płonącego auta.
Wywiad wojskowy oświadczył, że "każda zbrodnia wojenna popełniona przeciwko Ukrainie spotka się ze sprawiedliwą odpowiedzią".
REKLAMA
- Brutalny atak Rosjan. Ostrzelali Kramatorsk zakazaną amunicją kasetową
- Ukraina nakłada nowe sankcje na Rosję, Syrię i Iran. Zełenski: trzeba skończyć z ich bezkarnością
Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia
dz/IAR
REKLAMA