Rosyjska propaganda pada w Niemczech na żyzny grunt. Analiza ekspertów z Centre of Information Resilience
Eksperci są zaniepokojeni faktem, że propaganda Władimira Putina i Kremla jest szczególnie dobrze przyjmowana przez Niemców – wskazuje portal dziennika "Bild" i zwraca uwagę, że Rosja od lat usiłuje wpływać na opinię społeczną na świecie, aby legitymizować swoje zbrodnie i niejasne układy, np. jak w przypadku projektu Nord Stream.
2023-04-10, 21:47
Jak przypomina "Bild", rosyjska propaganda trafia w Niemczech na wyjątkowo podatny grunt z kilku powodów: są to "historycznie przyjazne stosunki między Niemcami i Rosją, dziedzictwo socjalistycznej dyktatury NRD, także duża liczba rosyjskojęzycznych mieszkańców Republiki Federalnej Niemiec".
Wojenne treści
Od czasu ataku Rosji na Ukrainę większość treści propagandowych dotyczy prowadzonej wojny.
"Prorosyjskie poglądy są sprytnie rozpowszechniane za pośrednictwem wielu różnych kanałów. Pod wpływem propagandy pozostają zarówno osoby niemiecko-, jak i rosyjskojęzyczne" - zaznacza "Bild", który poprosił ekspertów z Centre of Information Resilience (CIR) o analizę dot. "perfidnej sieci propagandowej Putina".
Rosyjskie media
Zdaniem naukowców z CIR kremlowska propaganda w Niemczech oparta jest na pięciu głównych filarach. Pierwszy, najbardziej oczywisty z nich, to rosyjskie media państwowe RT DE i SNA (niemiecka wersja Sputnika).
REKLAMA
"W niedawno opublikowanym raporcie SNA szczegółowo przedstawiło potępienie przez ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa niemieckiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Ławrow dobitnie wyrażał się o nazistowskiej przeszłości Niemiec i fałszywie oskarżył niemiecki rząd o obecne wspieranie neonazistów poprzez pomoc Ukrainie" – przypomina "Bild".
Blogerzy i influencerzy
Dodatkowo informacje te są następnie rozpowszechniane przez liczne niemieckie portale internetowe oraz przez ekstremistycznych blogerów.
Szerzeniem rosyjskiej propagandy zajmują się także influencerzy, z których "wielu ma powiązania z Niemcami" – stwierdzili eksperci CIR. Przykładem jest 29-letnia Alina Lipp, która ma swoją stronę internetową, ponadto prowadzi kanały na YouTubie, Telegramie i RuTubie (rosyjskim klonie YouTube'a). Posługuje się językiem niemieckim i rosyjskim.
- Niemcy: wielkanocne marsze pod hasłem wstrzymania dostaw broni dla Ukrainy. Moskwa maczała w tym palce?
- "Polacy i inne narody nie chcą być »Ruskim mirem«, ani »żetonem« w rozgrywce mocarstw". Historyk o walce z Rosją
"Wiele z przekazywanych przez influencerów treści koncentruje się na walkach w okupowanym przez Rosję Donbasie (wschodnia Ukraina)" – podkreślają eksperci, dodając, że Lipp jest kreowana przez zwolenników Kremla na "represjonowaną dziennikarkę, która jedynie szerzy prawdę".
"W interesie Niemców"
Kolejnym filarem propagandy jest rosyjsko-niemiecka organizacja Vadar, "rzekomo działająca w interesie Niemców z Rosji".
Jednak w opinii CIR kanał Vadar na Telegramie pełen jest treści antyukraińskich, ponadto wspiera on rosyjską politykę inwazji, m.in. krytykując niemiecką pomoc dla Ukrainy. Vadar szerzy m.in. poglądy, że "duża część ludności niemieckiej obawia się wojny, a Bundeswehra jest do niej nieprzygotowana".
Ambasady propagandy
Według CIR po zablokowaniu witryn rosyjskich mediów państwowych na terytorium UE, rosyjskie ambasady "agresywnie rozpowszechniają propagandę Kremla w mediach społecznościowych". Jako przykład podawany jest wpis na Twitterze Ławrowa o wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2, o co rosyjski minister obwiniał rząd USA.
REKLAMA
Oprócz Twittera rosyjskie ambasady korzystają z Facebooka, Instagrama, Telegramu i YouTube'a, choć wiele z tych platform jest obecnie w Rosji zakazanych.
Polityczni ekstremiści
Eksperci są również zaniepokojeni działaniami ekstremistycznych mediów i partii, które rozsiewają kłamstwa Kremla w Niemczech.
"Kilka z tych organizacji jest powiązanych z rosyjskim rządem lub rosyjskimi mediami państwowymi" – wskazuje CIR. Najbardziej znanym przykładem jest AfD, niemiecka prawicowa partia populistyczna, która rozpowszechniała np. rosyjskie oświadczenia w sprawie wybuchu NS.
"Bild" dodaje, że "propagandowe bajki Putina" rozpowszechniają także lewicowi ekstremiści.
REKLAMA
"Lewico-ekstremistyczna witryna internetowa World Socialist (WSWS) z siedzibą w USA ma obszerną wersję w języku niemieckim, która przekazuje rosyjską propagandę" – wskazują eksperci CIR.
- Wiele dużych firm wciąż nie wycofało się z Rosji i Białorusi. Austriacka dyplomacja idzie w zaparte
- Setki rosyjskich szpiegów wypędzonych z europejskich krajów. NATO: to cios w wywiad Kremla
IAR/PAP/fc
REKLAMA