Twórca niemieckiej transformacji energetycznej odwołany za nepotyzm. FAZ: to osłabi ministerstwo
Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck odwołał ze stanowiska podejrzewanego o nepotyzm sekretarza stanu ds. gospodarczych Patricka Graichena, choć wcześniej zapewniał, że go nie zwolni.
2023-05-20, 15:00
Okazało się, że Graichen mógł mieć na sumieniu więcej grzechów, niż początkowo sądzono. Afera odbija się na ministrze Habecku i partii Zielonych.
Świadek na ślubie nowym dyrektorem agencji energii
Sekretarz stanu ds. gospodarczych Graichen był krytykowany, ponieważ uczestniczył w wyborze nowego dyrektora zarządzającego Niemieckiej Agencji Energii (DENA) Michaela Schaefera, chociaż ten był świadkiem na jego ślubie. Opozycja nawoływała do odwołania Graichena.
"Dwie rzeczy wyszły na jaw: Graichen podpisał w zeszłym roku umowę z berlińskim regionalnym stowarzyszeniem Ochrony Środowiska i Przyrody (BUND), mimo że jego siostra zasiadała tam w zarządzie. Graichen zaproponował eksperta Oeko-Institut, Felixa Matthesa, do komisji ds. monitorowania transformacji energetycznej, chociaż jego siostra i brat pracują dla tego renomowanego instytutu we Fryburgu" - przypomniał FAZ.
REKLAMA
Człowiek od zadań specjalnych poza rządem
Habeck zdecydował zatem, że "musi zwolnić Graichena, aby samemu móc znowu działać. We wtorek wieczorem odbył osobistą rozmowę z Graichenem, po której stało się jasne: człowiek, który zaprojektował i napędzał transformację energetyczną, musi odejść" - podkreślił dziennik.
Pewne jest to, że afera będzie Habeckowi towarzyszyć jeszcze przez długi czas - przewiduje FAZ.
FAZ zwrócił też uwagę, że "Habeck nagle stał się ciężarem dla własnego ugrupowania" i wskazał na pogarszające się wyniki partii Zielonych w najnowszych sondażach.
"Do tego dochodzi rozczarowujący wynik wyborów w Bremie" - przypomniał dziennik.
REKLAMA
- Nepotyzm w niemieckim rządzie. "Zatrudniono masę ludzi z pominięciem procedur"
- Węgiel wraca do łask w Niemczech. Olga Doleśniak-Harczuk mówi o "przełomie"
PAP/mc
REKLAMA