"Ludzie siedzą na dachach". Apel o pomoc w ewakuacji z Hołej Prystani
Okupowana przez Rosjan i całkowicie zalana wodami Dniepru Hoła Prystań w obwodzie chersońskim na Ukrainie pilnie potrzebuje pomocy międzynarodowej, by ratować życie znajdujących się tam ludzi - powiedziała w czwartek szefowa administracji wojskowej tego miasteczka Switłana Linnyk.
2023-06-08, 11:00
Według jej relacji wojska rosyjskie są całkowicie bezradne wobec rozmiarów tragedii, do której doszło po tym, jak same wysadziły we wtorek zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce. Znajduje się ona w odległości około 70 km na północy wschód od Chersonia i Hołej Prystani.
"Ludzie siedzą na dachach"
- Woda sięga czterech metrów. Ludzie siedzą na dachach. 85 procent miasta i okolicznych wsi jest zalanych - wskazała Linnyk, która wobec braku działań ze strony okupacyjnych władz rosyjskich przez sieci społecznościowe koordynuje z Chersonia, będącego pod kontrolą Ukrainy, pomoc dla mieszkańców Hołej Prystani.
- Hoła Prystań to miasto na wodzie. Każdy tutaj miał łódkę, czy choćby ponton. Rosjanie jednak skonfiskowali wszystko, co może pływać. Ci mieszkańcy, którzy mogą, ewakuują się samodzielnie. Nie ma żadnej możliwości ewakuowania się na prawy brzeg Dniepru. Jest to po prostu bardzo niebezpieczne ze względu na ostrzały - wyjaśniła Linnyk w rozmowie telefonicznej.
Apel o pomoc
Urzędniczka uważa, że dla ratowania ludności z zalanych obszarów konieczna jest natychmiastowa interwencja organizacji międzynarodowych. - Apelujemy do organizacji międzynarodowych, by zaangażowały się w ratowanie tych ludzi. Tylko ONZ i nasi partnerzy międzynarodowi mogą pomóc w uratowaniu życia ludzi na lewym brzegu. Liczymy, że taka pomoc nadejdzie - powiedziała Linnyk.
REKLAMA
>>>INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ<<<
Zełenski podkreślił, że dotyczy to zwłaszcza terenów zajętych przez siły rosyjskie, do których ukraińskie wojsko i służby ratunkowe nie mają obecnie dostępu. Rosjanie okupują obszary na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru.
Szacuje się, że na zalanych terenach obwodu chersońskiego, które znajdują się pod okupacją, pozostaje ok. 16 tys. osób.
REKLAMA
- Wysadzenie zapory w Nowej Kachowce. Rosjanie nie ratują ludzi z zalanych terenów
- Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze. Domy zalane po dachy, sytuacja jest dramatyczna
- Wysadzenie tamy na Dnieprze. Spadł poziom wody w Zbiorniku Kachowskim
PAP/nt
REKLAMA