Odwołana wizyta Macrona w Niemczech. Rosną obawy o zdolności prezydenta Francji

W sobotę Emmanuel Macron odwołał planowaną na niedzielę wizytę w Niemczech, gdzie miał spotkać się m.in. z prezydentem tego kraju. Media we Francji krytykują postawę swojego przywódcy. Z kolei niemieccy obserwatorzy mają poważne obawy, co do jego zdolności do działania - pisze Deutsche Welle. 

2023-07-02, 15:53

Odwołana wizyta Macrona w Niemczech. Rosną obawy o zdolności prezydenta Francji
Niemcy zaczynają wątpić w zdolności Macrona - czytamy w "Deutsche Welle". Foto: PAP/EPA/YVES HERMAN / POOL

W związku z odwołaniem ważnej wizyty Niemcy postanowiły uważnie obserwować poczynania prezydenta Francji. - W Niemczech rosną obawy co do zdolności prezydenta Francji Emmanuela Macrona do działania - powiedział politolog Yann Wernert, komentując odwołanie wyczekiwanej wizyty w Berlinie.

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier zaprosił Macrona na trzydniową wizytę państwową w Niemczech. W sobotę media podały, że "Macron został zmuszony do odwołania przyjazdu z powodu zamieszek we Francji".

Według obserwatorów wizyta prezydenta Francji miała dać "początek nowego rozdziału w przyjaźni francusko-niemieckiej" - czytamy w relacji "Deutsche Welle".

Nowe otwarcie

Miała ona również przyczynić się do polepszenia stosunków niemiecko-francuskich i "zamaskować fakt, że w ostatnich miesiącach między Niemcami a Francją doszło do licznych napięć".

REKLAMA

Jak wynika z ustaleń "DW" główną przyczyną nieporozumień na linii Paryż-Berlin były sprawy dotyczące energii jądrowej czy wspólnych projektów zbrojeniowych.

"DW" pisze, że przyjazd Macrona do Niemiec "mógłby również przyczynić się do pogłębienia wzajemnego zrozumienia i nadania nowego impetu relacjom". Z treści artykułu dowiadujemy się, że "Macron chciał też być pierwszym francuskim prezydentem, który wygłosi przemówienie przed kościołem Marii Panny w Dreźnie".

Wizerunek prezydenta

Wyjazd Macrona mógłby znacząco nadwyrężyć jego wizerunek jako głowy państwa i dlatego odwiedziny prezydenta Niemiec zostały odwołane, a wizyta przełożona. Według informacji "DW" na razie nie ustalono nowego terminu.

Publicyści zwracają jednak uwagę na fakt, że "z politycznego punktu widzenia Macron nie mógł sobie pozwolić na udział w państwowym bankiecie w ogrodzie Pałacu Bellevue czy rejsie po Szprewie z kanclerzem Olafem Scholzem, gdy płoną ratusze, szkoły i posterunki policji we Francji".

REKLAMA

Nie ulega jednak wątpliwości, że "odmowa powinna być dla Macrona tym bardziej krępująca, że już ​​wiosną swoją oficjalną wizytę w Paryżu odłożyć musiał król Karol III - również w czasie, gdy we Francji doszło do gwałtownych zamieszek przeciw reformie emerytalnej" - czytamy w artykule "DW"

Francja nie widzi problemu

Jak się jednak okazuje, Francuzi dalecy są od rozrywania szat z powodu odwołanej wizyty. Ich zdaniem spotkanie miało "przede wszystkim charakter symboliczny" i nie miało dużego znaczenia politycznego. "Przecież Macron i Scholz i tak widują się regularnie, ostatnio na szczycie UE w Brukseli" - pisze "DW".

W artykule czytamy, że spotkanie było o wiele bardziej istotne dla niemieckich polityków, przede wszystkim dlatego, że "życzą sobie tego obywatele". Z przeprowadzonego, przed niedoszłą wizytą, sondażu wynika, że opinia społeczna w roli największego sojusznika widzi właśnie Francję, a nie USA. Pozostałe państwa europejskie, w tym Polska, znalazły się na odległych pozycjach - podaje w artykule "Deutsche Welle".  

Czytaj również: 

"DW"/mm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej