W Arabii Saudyjskiej zakończyły się międzynarodowe rozmowy ws. Ukrainy. "Chcemy zwiększyć poparcie dla Kijowa"
Bez pisemnej deklaracji zakończyły się w Arabii Saudyjskiej międzynarodowe rozmowy, dotyczące wytyczenia drogi do pokoju pomiędzy Ukrainą i Rosją. Do Dżeddy nad Morzem Czerwonym, oprócz delegacji Ukrainy przyjechali przedstawiciele około 40 państw - Polski, USA, Wielkiej Brytanii i europejskich sojuszników, ale również Chin, Indii, czy Brazylii.
2023-08-06, 20:25
Zaproszenie wysłano również do Indonezji, Egiptu, Meksyku, Chile i Zambii, lecz nie do Rosji. Rozmowy odbyły się na poziomie ministrów i doradców. Szef kancelarii Wołodymyra Zełenskiego, przewodniczący ukraińskiej delegacji Andrij Jermak powiedział, że jest zadowolony z rozmów, które miały być bardzo produktywne i dotyczyć "podstawowych zasad, na których budowany powinien być sprawiedliwy i trwały pokój". Dodał, że były również "niezwykle szczere i otwarte".
Poparcie dla Kijowa
Ukraina i jej sojusznicy chcieli, aby spotkanie przyczyniło się zwiększenia grupy państw popierających Kijów i jego propozycje pokojowe. Dotyczy to szczególnie państw tzw. globalnego południa, o których przychylność stara się też Moskwa.
Dlatego wiceszef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Rybakow nazwał rozmowy "daremnymi" i "skazanymi na porażkę". Obecny na spotkaniu główny doradca prezydenta Brazylii Celso Artomim (czyt. Selso Amoriń) zaproponował, aby na następne rozmowy w tym formacie zaprosić stronę rosyjską.
Obserwatorzy zwracają uwagę na obecność przedstawicieli Chin, które nie potępiły rosyjskiej inwazji oraz wcześniej nie wysłały nikogo na podobne spotkanie w Kopenhadze. Podkreślono również rolę Arabii Saudyjskiej, która utrzymuje stosunki zarówno z Ukraińcami, jak i Rosjanami.
REKLAMA
Polska reprezentacja
Polskę reprezentował w Dżeddzie szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Minister zapewniał, że nasz kraj popiera pokojowe propozycje Ukrainy, czyli 10-punktowy plan przedstawiony w zeszłym roku przez Wołodymyra Zełenskiego, który mówi wycofaniu rosyjskich wojsk, bezpieczeństwie energetycznym, odpowiedzialności karnej zbrodniarzy wojennych oraz integralności terytorialnej, jako podstawowych warunkach rozmów pokojowych.
Andrij Jermak przekazał również, że wszystkie uczestniczące w rozmowach państwa zgodziły się co do potrzeby poszanowania prawa międzynarodowego, szacunku dla suwerenności oraz nietykalności uznanych granic. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiadał również, że jeszcze w tym roku chciałby zorganizowania szczytu opartego o uznane przez Ukrainę i jej sojuszników propozycje.
Czytaj także:
- Będzie więcej ataków na wojskowe cele w Rosji. Ukraina planuje częstszy ostrzał
- Dzień Sił Powietrznych Ukrainy. Od początku inwazji zniszczono ponad 3,5 tys. wrogich celów
ZOBACZ TAKŻE: Marcin Przydacz w Polskim Radiu
IAR/jb
REKLAMA
REKLAMA