J.K. Rowling na cenzurowanym za poglądy. Usunięto ją z muzeum poświęconego Harry'emu Potterowi

Muzeum Popkultury w Seattle podjęło decyzję o usunięciu autorki serii książek o młodym czarodzieju Harrym Potterze z działu poświęconego uniwersum stworzonemu przez J.K. Rowling. Poglądy pisarki zostały przez muzeum określone jako "kontrowersyjne i podziałowe", a zarzuty wobec Rowling obejmują "transfobię, krytykę wyglądu" oraz "opieranie się na stereotypach rasowych w procesie tworzenia powieści".

2023-08-09, 10:47

J.K. Rowling na cenzurowanym za poglądy. Usunięto ją z muzeum poświęconego Harry'emu Potterowi
J.K. Rowling jest krytykowane przez lewicowe środowiska. Foto: Shutterstock/s_bukley

Po zakończeniu kultowej sagi o Harrym Potterze, szczególnie ważnej dla pokolenia millenialsów, Joanne Kathleen Rowling poinformowała, że jedna z kluczowych postaci tego uniwersum była homoseksualna. To spotkało się z zadowoleniem ze strony społeczności LGBT+. Przez lata autorka była kojarzona głównie z lewicowymi i feministycznymi przekonaniami.

Co więcej, niektóre postacie, na przykład rodzina Dursleyów, były satyrycznym odzwierciedleniem konserwatywnych poglądów, a postać Dolores Umbridge według pewnych teorii była inspirowana Margaret Thatcher.

Lawina lewicowej krytyki

Kilka lat temu Rowling wywołała kontrowersje wśród środowisk lewicowych z powodu swoich wypowiedzi na temat płci. Stwierdziła, że tylko kobiety menstruują. 

REKLAMA

W zeszłym roku zaś jej sprzeciw wobec tzw. ustawy o korekcie płci spowodował falę krytyki, nad którą debatowano w szkockim parlamencie. Rowling spotkała się z licznymi atakami ze strony lewicowych aktywistów, część aktorów biorących udział w ekranizacjach jej książek (w tym młodzi odtwórcy głównych ról) odcięła się od jej poglądów.

Z kolei w momencie premiery gry "Dziedzictwo Hogwartu" na początku tego roku, część społeczności LGBT+ wyrażała przekonanie, że sam zakup tej gry jest przejawem "transfobii".

Usunięcie z wystawy

Okazuje się jednak, że to nie koniec. W wywiadzie udzielonym gazecie "Daily Mail", Chris Moore, kurator wystawy w Muzeum Popkultury w Seattle, określił poglądy J.K. Rowling, jako "poglądy nienawistne i dzielące". Moore ogłosił również, że wszelkie ślady twórczości Rowling zostaną usunięte z ekspozycji poświęconej uniwersum Harry'ego Pottera. Warto dodać, że sam Moore jest osobą identyfikującą się jako transpłciowa.

- Pewna osoba jest trochę zbyt głośna ze swoimi nienawistnymi i dzielącymi poglądami, aby ją zignorować. Tak, mówimy o J.K. Rowling i nie, nie podoba nam się, że dajemy jej więcej rozgłosu, więc to ostatni artykuł, w którym zobaczycie jej imię - mówił Chris Moore.

REKLAMA

To jednak nie wszystkie zarzuty wobec autorki. - Jej transfobiczne poglądy wybijają się obecnie na pierwszy plan, ale nie możemy zapomnieć o wszystkich innych problemach: wspieraniu antysemickich twórców, stereotypach rasowych, których używała podczas tworzenia postaci, niewiarygodnie białym świecie czarodziejów, fat shamingu, braku reprezentacji LGBTQIA+ - wyliczał kurator wystawy.

Czytaj także:

dz/wpolityce.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej