Unijne zapasy gazu. Komisarz ds. energii: jesteśmy dobrze przygotowani do zimy

Wczoraj wieczorem przekroczył on 90 procent. Zgodnie z przepisami zatwierdzonymi w ubiegłym roku taki poziom powinien być osiągnięty do 1 listopada. To część odpowiedzi Unii na zakręcenie kurka z gazem przez Rosję i stopniową rezygnację z dostaw surowca przez agresora.

Z danych europejskiego stowarzyszenia operatorów infrastruktury gazu wynika, że Polska jest w czołówce jeśli chodzi o zapasy błękitnego paliwa i obecnie magazyny są wypełnione niemal w 93 procentach.

Poziom zapełnienia magazynów

Unia Europejska osiągnęła poziom zapełnienia magazynów w ponad 90 procentach dwa i pół miesiąca przed wymaganym terminem. Komisja Europejska podkreśla, że te zapasy mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa dostaw w Europie, ponieważ zimą mogą one pokryć nawet jedną trzecią zapotrzebowania Unii na gaz.

Według unijnej komisarz do spraw energii sytuacja na rynku we Wspólnocie jest o wiele bardziej stabilna niż w ubiegłym roku o tej porze dzięki podjętym działaniom. Chodzi nie tylko o zapasy gazu, ale też oszczędności i zmniejszanie zużycia gazu.

Kadri Simson przyznała jednak, że rynek gazu pozostaje wrażliwy i podatny na zawirowania. Zapowiedziała, że Komisja będzie nadal monitorować sytuację, by poziom zapasów gazu był wystarczająco wysoki przed kolejną zimą. Kadri Simson podkreśliła też konieczność inwestowania w odnawialne źródła energii i zwiększenia efektywności energetycznej.

O zapasach gazu wypowiedziała się także przewodnicząca Komisji Europejskiej. 

"Tej zimy będziemy bezpieczni" - napisała w mediach społecznościowych Ursula von der Leyen, komentując stan zapasów gazu. "Razem odchodzimy od rosyjskiego surowca" - dodała przewodnicząca.

• Grupa Orlen planuje budowę dwóch elektrowni słonecznych. Znamy ich lokalizację

IAR/Beata Płomecka/bartos