Zmiany traktatowe w UE. Fotyga: praktyczne ubezwłasnowolnienie mniejszych państw

Europarlamentarzyści zagłosują w sprawie propozycji reform traktatowych UE. Przed zmianami ostrzegają politycy Prawa i Sprawiedliwości. - To jest ogromny zakres zmian praktycznie ubezwłasnowolniający mniejsze państwa Unii Europejskiej - oceniła w środę w Radiu Gdańsk europosłanka PiS Anna Fotyga odnosząc się do propozycji zmian unijnych traktatów.

2023-11-22, 11:08

Zmiany traktatowe w UE. Fotyga: praktyczne ubezwłasnowolnienie mniejszych państw
Europoseł PiS Anna Fotyga.Foto: Mathieu CUGNOT / Parlament Europejski

W środę Parlament Europejski będzie głosował nad sprawozdaniem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) Parlamentu Europejskiego, zalecającym zmianę unijnych traktatów. Treść dokumentu została uzgodniona przez przedstawicieli pięciu frakcji - Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych i Lewicę.

Raport zawiera propozycję 267 zmian w obu traktatach - o Unii Europejskiej (TUE) oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE). Zakładają one przesunięcie wielu kluczowych kompetencji państw narodowych do Brukseli oraz odebranie państwom prawa weta w 65 obszarach. Obowiązkową walutą dla krajów członkowskich ma się stać euro.

Anna Fotyga: chodzi o dominację układu Francja-Niemcy

- Jeżeli rozważamy zmiany, które będziemy rzeczywiście głosować, będziemy odnosić się do całego projektu raportu Komisji Konstytucyjnej Parlamentu Europejskiego, to tak, zgadzam się z prof. Legutką, to jest ogromny zakres zmian, praktycznie ubezwłasnowolniający mniejsze państwa Unii Europejskiej, powodujący, że zostanie zabetonowany układ Niemcy-Francja jako wiodący, dominujący - mówiła Anna Fotyga.

Jej zdaniem oba kraje "będą mogły w każdej sprawie, która leży w ich interesie, przegłosować całą resztę". - Te pomysły - odejście od zasady weta - ja tę drogę uważam za niezwykle złą - oceniła europoseł PiS.

REKLAMA

- Odniosę się, żeby nie epatować statystkami, do dwóch z mojego punktu widzenia niezwykle istotnych spraw, dwóch zmian, które - nawet gdyby tylko one były przyjmowane - już byłyby ogromnym zagrożeniem - mówiła w środę europoseł.

Zagrożenie w polityce zagranicznej

Wskazała na "próby zniesienia konsensusu w sprawach zagranicznych i bezpieczeństwa". - Takie pomysły pojawiały się już znacznie wcześniej. Zdecydowanie ogłosił je 7 lat temu w swoim orędziu wygłoszonym na forum Parlamentu Europejskiego Jean-Claude Juncker, czyli poprzedni Przewodniczący Komisji Europejskiej. Później we wszystkich dokumentach próbowano wpisywać takie kwestie - mówiła Fotyga.

Jej zdaniem przez dziesięciolecia wiodące państwa Unii Europejskiej, "a nawet znacząca część elit Unii Europejskiej", prowadziły "błędną politykę wobec Rosji". Ta polityka - jak tłumaczyła - powodowała, że Rosja nabrała pewności siebie i agresywnej postawy, jaką demonstruje teraz na arenie międzynarodowej. - Przypomnę błędne decyzje w postaci Gazociągu Północnego, któremu się sprzeciwialiśmy i dopiero dramatyczne wydarzenia musiały spowodować, że ten projekt został zarzucony - zauważyła deputowana.

Posłuchaj

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Fotyga powiedziała w Radiu Gdańsk, że proponowane zmiany w traktatach unijnych oznaczają utratę suwerenności państw (IAR/PR Gdańsk) 0:33
+
Dodaj do playlisty

Obowiązkowe przyjęcie euro

Kolejną proponowaną zmianą, nad którą w środę mają głosować europarlamentarzyści, to wspólna waluta euro, która miałaby się stać obowiązkową walutą dla krajów członkowskich.

REKLAMA

Zdaniem Anny Fotygi, spowodowałoby to "znaczne uszczuplenie rezerw Polski". - Proszę pamiętać, że w ostatnich latach zgromadziliśmy rezerwy Banku Centralnego, pozwalające na odzyskanie znacznej części polskiego złota - dodała.

Fotyga oceniła, że Unia Europejska powinna powrócić do swoich fundamentalnych zasad. - A jak mówimy o tym powrocie, to zasada dominacji, nieformalna i funkcjonująca w tej chwili, powinna być zarzucana - podkreśliła.

Radykalna reforma traktatowa

Główne proponowane zmiany w traktatach, to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art. 3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.

Skład Komisji Europejskiej zostałby zmniejszony do 15 osób, co oznacza, że nie każdy kraj członkowski miałby swojego komisarza. Jednocześnie, kompetencje KE - określanej w raporcie, jako "europejska egzekutywa" - zostałyby poszerzone.

REKLAMA

Raport przewiduje też uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą "wartości unijne", takie jak "praworządność", "demokracja", "wolność", "prawa człowieka", czy "równość".

Czytaj również:

Zobacz także: Szymon Szynkowski vel Sęk w Programie 3 Polskiego Radia

IAR/PR Gdańsk/PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej