Chwile grozy na lotnisku w Tokio. Ekspert wskazuje na ważny szczegół. "Widać przełom w projektowaniu samolotów"

2024-01-02, 21:56

Chwile grozy na lotnisku w Tokio. Ekspert wskazuje na ważny szczegół. "Widać przełom w projektowaniu samolotów"
400 osób bezpiecznie opuściło samolot po jego poważnym uszkodzeniu. Fakt ten skomentował Jon Ostrower, redaktor naczelny specjalistycznego portalu The Air Current . Foto: X/jonostrower&PAP/EPA/JIJI PRESS

Kolizja na płycie lotniska Haneda w Tokio doprowadziła we wtorek do pożaru samolotu linii Japan Airlines, którego pasażerów ewakuowano. Szczególne znaczenie miały tu ognioodporne materiały, z których zbudowany był model airbusa.

Japońskie stacje telewizyjne opublikowały nagranie przedstawiające moment, w którym lądujący Airbus A350 JAL staje w płomieniach. Na obrazie transmitowanym na żywo przez NHK widać było ogień trawiący maszynę od dzioba do ogona i wydobywający się z okien.

"Cud"

Według przewoźnika ewakuowano bezpiecznie wszystkich 367 pasażerów i 12 członków załogi airbusa, co agencja Reutera określa jako "cud".

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z wnętrza airbusa, na których widać pasażerów krzyczących w zasnutej dymem kabinie. Inne nagrania przedstawiają pasażerów wychodzących na płytę lotniska i uciekających z pożaru.

Japońskie media poinformowały natomiast, że w wyniku kolizji zginęło pięciu członków załogi samolotu krajowej straży przybrzeżnej. Łącznie na pokładzie było sześć osób, ale pilotowi udało się wydostać.

Samolot straży przybrzeżnej miał lecieć na lotnisko w mieście Niigata na zachodnim wybrzeżu wyspy Honsiu, by dostarczyć pomoc osobom dotkniętym trzęsieniem ziemi, które nawiedziło prefekturę Ishikawa w Nowy Rok. Według wtorkowych informacji potwierdzono 48 ofiar śmiertelnych kataklizmu. 

Rzecznik JAL poinformował, że samolot tych linii przybył do Tokio z lotniska Shin-Chitose na wyspie Hokkaido w północnej części Japonii. Po katastrofie na lotnisku Haneda zamknięto wszystkie pasy startowe – przekazał z kolei rzecznik tego portu lotniczego.

Premier Japonii Fumio Kishida nakazał urzędnikom ocenę zniszczeń. Ministerstwo transportu poinformowało, że prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku.

Ekspert: to przełom

Model A350 XWB, z którego pokładu udało się cało ewakuować wszystkie osoby, ma bardzo nowoczesną i aerodynamiczną konstrukcję, a co w tym wypadku warto podkreślić, ma kadłub skrzydła z włókna węglowego, które ma bardzo dużą ognioodporność na wysoką temperaturę w porównaniu ze stopami metali. Docenił to Jon Ostrower, redaktor naczelny specjalistycznego portalu The Air Current. "To pierwszy raz, gdy widzimy to we współczesnym lotnictwie komercyjnym" - napisał. 

Ognioodporne materiały w razie wypadku zapewniają duże bezpieczeństwo pasażerom. Potwierdziła to wtorkowa katastrofa na tokijskim lotnisku. "Trudno przecenić, jak ważny to moment dla projektowania nowoczesnych samolotów. Na pokładzie A350 znajdowało się prawie 400 osób, z których wszyscy bezpiecznie opuścili samolot po jego poważnym uszkodzeniu" - napisał Ostrower. Podkreślił, że zdarzenie dostarczy ogromną liczbę nowych danych dla analiz i testów kompozytów z włókna węglowego, na których opiera się model A350.

Airbus A350 XWB to bardzo nowoczesna maszyna z serii szerokokadłubowych samolotów pasażerskich, średniej wielkości oraz dalekiego zasięgu. Model jest następca A340, a jednocześnie konkurencją dla samolotu Boeinga 777. Maszynę napędzają oszczędne silniki Rolls-Royce'a. W lutym 2018 roku pierwszy A350 trafił do Qatar Airways.

Czytaj także:

PAP/TVN24/PR24/kg

Polecane

Wróć do strony głównej