Ukraina ma problemy z mobilizacją żołnierzy. Przepisy utknęły w parlamencie
Ukraina ma coraz większe problemy z mobilizacją. Władze w Kijowie zapowiadały zwiększenie poboru, jednak przepisy, które miały usprawnić ten proces, utknęły w ukraińskim parlamencie. Tymczasem Rosjanie, mimo ponoszonych strat rzucają na front kolejne poważne siły.
2024-01-12, 09:00
Rząd przygotował i przekazał ustawę, która miała ułatwić mobilizację, ale Rada Najwyższa po wielu dyskusjach przekazała przepisy do powtórnej redakcji. Takich problemów nie mają natomiast Rosjanie.
460 tysięcy rosyjskich żołnierzy na froncie
Wiceszef ukraińskiego wywiadu Wadym Skibicki zaznacza, że posiadają oni bazę prawną, która umożliwia ciągłe uzupełnianie liczby wojskowych, dzięki czemu mają w pełni ukomplektowane oddziały, mogą prowadzić ich rotację, odnawiać je i znów wychodzić na linię frontu.
Według ukraińskich danych na Ukrainie walczy ponad 460 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
REKLAMA
Rosjanie uzupełniają swoje straty również kosztem mobilizacji więźniów. Ukraińskie władze szacują, że Kreml może posłać na front jeszcze dodatkowo około 300 tysięcy osadzonych.
Posłuchaj
- Trwa mobilizacja do ukraińskiej armii. Dlaczego brakuje poborowych?
- Duża zmiana nastrojów na Ukrainie. Polski ksiądz z Charkowa: spada zaufanie do Zełenskiego
- "Trzeba pokonać Rosję". Ekspert z Kijowa: mamy nowy etap wojny na wyniszczenie, na 2024 rok konieczne są nowe środki
IAR/Paweł Buszko/nt
REKLAMA