Islandia: erupcja wulkanu słabnie, ale to nie koniec. Mieszkańcy boją się o swoją przyszłość

"Wypływ lawy ze szczelin powstałych w pobliżu miasteczka Grindavik w południowo-zachodniej Islandii zmniejszył się w poniedziałek, ale erupcja wulkanu nie zakończyła się" - podał islandzki Instytut Meteorologii.

2024-01-16, 08:30

Islandia: erupcja wulkanu słabnie, ale to nie koniec. Mieszkańcy boją się o swoją przyszłość
Po erupcji wulkanu mieszkańcy Grindavik nie wiedzą, jaka czeka ich przyszłość. Foto: EPA/ANTON BRINK Dostawca: PAP/EPA.

Według ekspertki Instytutu Lovisy Mjoll Gudmundsdottir w regionie wciąż występuje aktywność sejsmiczna.

W niedzielę na północ od Grindaviku doszło do wybuchu wulkanu w postaci dwóch szczelin. Spływająca lawa całkowicie zniszczyła trzy domy, a następnie zatrzymała się na ogrodzeniu kolejnej posesji. W poniedziałek nie zaobserwowano dalszych szkód nieruchomości.

W miasteczku nie działają wodociągi oraz ogrzewanie. Wszyscy mieszkańcy zostali wcześniej ewakuowani.

Mieszkańcy boją się o swoją przyszłość

Niemal cztery tysiące ludzi ewakuowanych po erupcji wulkanu na Islandii nadal nie wie, czy kiedykolwiek wrócą do domów.

REKLAMA

Posłuchaj

Po erupcji wulkanu mieszkańcy Grindavik nie wiedzą, jaka czeka ich przyszłość. Adam Dąbrowski (IAR) 0:44
+
Dodaj do playlisty

W grudniu w tym samym regionie doszło już do erupcji, ale tunel magmowy przemieszczał się pod ziemią, powodując pęknięcia ulic i budynków Grindaviku. Wówczas mieszkańcy ewakuowani zostali 18 grudnia, a do domów mogli powrócić już 22 grudnia - tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 

Grudniowa erupcja określona została mianem "apogeum" po serii silnych wstrząsów w okolicach wulkanu trwającej wiele tygodni. Najbardziej odczuwalne były w połowie listopada. 

iar/pap/as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej