Rosja zagrożeniem. Szefowie MSZ Ukrainy i państw bałtyckich apelują o dalsze dostawy broni
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wezwał Unię Europejską do dalszego dozbrajania jego kraju. Szefowie dyplomacji państw ze wschodniej flanki podkreślają, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie. To jeden z głównych tematów spotkania w Brukseli ministrów spraw zagranicznych 27 krajów członkowskich. O szczegółach korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka.
2024-01-22, 17:06
Ukraina czeka na więcej broni - podkreślał Dmytro Kułeba, łącząc się zdalnie z ministrami 27 państw. Kijów ma też nadzieję, że unijna pomoc będzie długoterminowa. To leży w interesie całej Unii - przekonywała w Brukseli minister spraw zagranicznych Finlandii Elina Valtonen. - Rosja niestety pozostanie przez dłuższy czas zagrożeniem dla Europy - dodała.
- Czujemy bliskość wojny. Jeśli Rosja nie zostanie zatrzymana na Ukrainie, następne będą kraje bałtyckie - to komentarz ministra spraw zagranicznych Litwy Gabrieliusa Landsbergisa.
- Pokój dzięki sile - to z kolei słowa szefa łotewskiego MSZ Kriszjanisa Karinsza.
Obecnie dyskutowany jest w Unii nowy pomysł na dozbrajanie Ukrainy - 5 miliardów euro rocznie byłoby przekazywane na wspólne zamówienia unijnych krajów dotyczące kluczowego sprzętu wojskowego dla Ukrainy, zamiast, jak obecnie, na rekompensaty za indywidualne dostawy.
REKLAMA
Posłuchaj
- Premier RP w Kijowie. Ekspert: nasza współpraca jest kluczowa, nie bez powodu Łukaszenka groził iskanderami przed wizytą
- Zełenski obawia się powrotu Trumpa. "Jego słowa są przerażające"
- Premier Tusk w Kijowie. Prezydent Ukrainy: nasza wolność to również wasza wolność
[ZOBACZ TAKŻE] Zalewski: im gorsza jest sytuacja Rosji na Ukrainie, tym bezpieczniejsze jest NATO
IAR/Beata Płomecka/łl
REKLAMA