Bezpieczeństwo na Bałtyku. NATO oddaje stery Polsce, Niemcom i Szwecji
Polska wraz Niemcami i Szwecją, zadba w imieniu NATO o bezpieczeństwo na Bałtyku. Wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w Brukseli, że sojusznicy zgodzili się, by te trzy kraje tworzyły wspólne, rotacyjne dowództwo.
2024-06-14, 14:25
Obecnie za obronę morską i flotę NATO-wską odpowiada dowództwo w Norfolk w USA. Od dłuższego czasu trwały jednak dyskusje, by osobne zdolności Sojuszu zostały oddelegowane do pilnowania Morza Bałtyckiego ze względu na jego szczególne położenie i bliskość Rosji, która notorycznie przeprowadza prowokacje.
Naprzemienne dowodzenie siłami sojuszniczymi
- Zabiegałem o to, żeby Polska miała rolę kluczową i to zostało osiągnięte - powiedział szef polskiego MON. "To będzie naprzemienne dowodzenie siłami sprzymierzonymi sojuszniczymi na Bałtyku".
Minister wymienił też powody, dla których zabiegał o kluczową rolę Polski. - Po pierwsze, Bałtyk jest dla nas bardzo ważny. Po drugie, chcemy podnosić zdolności marynarki wojennej i ona zasługuje na dużo większe wsparcie. No i największe zagrożenia są również w tym obszarze skierowane wobec Polski - zwrócił uwagę wicepremier i minister obrony.
Posłuchaj
Ostateczna decyzja zapadnie na szczycie NATO
Dodał, że przywódcy NATO na szczycie w Waszyngtonie podejmą w tej sprawie ostateczne decyzje i wtedy będzie wiadomo, kiedy bałtyckie dowództwo uzyska gotowość operacyjną.
REKLAMA
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/
REKLAMA