Rosja zaczyna awanturę o granice. Ekspert: Kreml prowokuje, gra o Bałtyk

Rosja chce zawłaszczyć wody morskie we wschodniej części Zatoki Fińskiej oraz wody oblewające obwód królewiecki - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Fronia, ekspert do spraw krajów skandynawskich z Polskiej Akademii Nauk.

2024-05-25, 13:05

Rosja zaczyna awanturę o granice. Ekspert: Kreml prowokuje, gra o Bałtyk
Rosyjskie prowokacje na Morzu Batyckim. Foto: Shutterstock/Ya_Sveta

Rosyjska straż graniczna siłą usunęła estońskie boje, wyznaczające kanał żeglugowy na granicznej rzece Narwa. To nie jedyna prowokacja, do której doszło w ostatnim czasie na Morzu Bałtyckim. Na początku tygodnia rosyjskie władze opublikowały na stronie rządowej projekt Ministerstwa Obrony jednostronnej korekty granic z Litwą i Finlandią na Morzu Bałtyckim. O celach tych prowokacji mówił w Polskim Radiu 24 ekspert do spraw krajów skandynawskich.

Marcin Fronia tłumaczył, że Rosja chce poszerzyć granice morskie w Zatoce Fińskiej. - Natomiast z tego, co już widzimy, to zaczyna się wycofywać z tej propozycji - zauważył.

Jak tłumaczył, być może jest to wynik jakiegoś błędu. - Przedwczesne działanie albo ujawnienie przez przypadek pewnych planów, które miały się pojawić później, bo też ze strony rosyjskiej nie widać jakiejś zdecydowanej kontynuacji, takiego parcia w stronę promowania tego pomysłu. To się pojawiło nagle - mówił.

Ekspert zaznaczył, że to obnażyło pewne strategiczne znaczenie Morza Bałtyckiego dla Rosji. - Zmieniło ono swój status w momencie, kiedy Szwecja i Finlandia wkroczyły do NATO. Stało się morzem wewnętrznym NATO - wyjaśnił.

REKLAMA

Kluczowy punkt na Bałtyku

Wskazywał, że jednym z kluczowych strategicznych punktów na Morzu Bałtyckim jest Gotlandia. - Ta wyspa zmieniła swoje znaczenie bardzo mocno, ponieważ mówi się o tym, że kto kontroluje Gotlandię, ten kontroluje Bałtyk - tłumaczył. Dodał, że to są zdania, które wypowiadają szwedzcy dowódcy. Z tego też względu ta zdemilitaryzowana po zakończeniu zimnej wojny, a obecnie znowu militaryzowana wyspa po zajęciu przez Rosję mogłoby zagrażać krajom Sojuszu.

- Gdyby Rosji udało się zająć Gotlandię, to w tym momencie zagrażałaby stabilności w całym regionie skandynawskim. Ale wstąpienie Szwecji do sojuszu ograniczyło te działania ze strony Rosji - wyjaśnił.

Marcin Fronia dodał, że znaczenie Bałtyku dla Rosji jest ogromne. - Nie tylko militarne, ale również dla gospodarki rosyjskiej, dla bezpieczeństwa definiowanego przez kwestie gospodarcze, m.in. jako drogi transportowe - mówił.


Posłuchaj

Marcin Fronia: Rosja gra o Bałtyk (Polskie Radio 24) 23:51
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

* * *

Audycja: Temat dnia

REKLAMA

Prowadzący: Krzysztof Grzybowski

Gość: Marcin Fronia, ekspert do spraw krajów skandynawskich Polska Akademia Nauk

Data emisji: 25.05.2024

Godzina emisji: 9.06

REKLAMA

PR24/pkur/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej