Kaspersky ma bana. Rosyjski antywirus zagrożeniem dla USA
Administracja prezydenta Joe Bidena wydała zakaz korzystania w Ameryce z rosyjskiego oprogramowania do cyberbezpieczeństwa firmy Kaspersky Lab. Departament Handlu USA podał, że oprogramowanie budzi niepokój Waszyngtonu co najmniej od 2017 roku.
2024-06-21, 08:25
Rosyjski program antywirusowy Kaspersky został zakazany w Stanach Zjednoczonych. Departament Handlu USA podjął taką decyzję ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Oznacza to, że firma Kaspersky Lab nie będzie mogła sprzedawać swojego oprogramowania w USA ani dostarczać aktualizacji do już używanego programu.
"Chcemy chronić Amerykanów"
- Rosja ma zdolność, a nawet więcej, zamiar wykorzystania rosyjskich firm, jak Kaspersky, do zbierania i wykorzystywania informacji osobistych Amerykanów. […] Ostatecznie zdecydowaliśmy, że biorąc pod uwagę ciągłe ofensywne zdolności cybernetyczne rosyjskiego rządu i zdolność do wpływania na działania Kaspersky'ego, musimy podjąć znaczące działanie w postaci pełnego zakazu, jeśli chcemy chronić Amerykanów i ich dane osobowe - podkreśliła sekretarz handlu USA Gina Raimondo.
Powołując się na dostępne przepisy ABC News, podała, że po 20 lipca, Kaspersky nie może zawierać żadnych nowych umów wewnątrz USA. Może zapewniać istniejącym klientom oprogramowanie cybernetyczne i antywirusowe do 29 września, ale po tym terminie "nie będzie jej wolno zapewnić aktualizacji zabezpieczeń."
Wezwanie do natychmiastowej rezygnacji z używania
Raimondo zaznaczyła, że Amerykanie i przedsiębiorstwa w USA, które nadal korzystają z istniejących produktów Kaspersky'ego, nie będą łamać prawa, ale nie będą mogli aktualizować swoich produktów od 30 września. - Zdecydowanie zachęcam do natychmiastowego zaprzestania korzystania z tego oprogramowania i przejścia na alternatywne rozwiązanie, aby chronić siebie, swoje dane i rodzinę - dodała sekretarz handlu.
REKLAMA
Z kolei sekretarz Bezpieczeństwa Krajowego Alejandro Mayorkas, którego departament ma rozbudowaną agencję ds. cybernetyki, oznajmił, że Amerykanie powinni mieć świadomość, że mogą polegać na bezpieczeństwie swoich urządzeń.
- Działania podjęte dzisiaj są kluczowe dla naszego bezpieczeństwa narodowego i lepiej chronią prywatne informacje i prywatność wielu Amerykanów. […] Będziemy kontynuować współpracę z Departamentem Handlu, urzędnikami stanowymi i lokalnymi oraz operatorami infrastruktury krytycznej, aby chronić najważniejsze systemy i zasoby naszego kraju - zapewnił Mayorkas.
PAP/IAR/ka
REKLAMA
REKLAMA