UE rozważa sankcje wobec Gruzji. Powodem ustawa o "zagranicznych agentach"

Omówią go w poniedziałek w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych krajów 27-ki. Przepisy przyjęte w Gruzji mimo zastrzeżeń Unii, ograniczają działalność organizacji pozarządowych i są wzorowane na rosyjskim prawie opresyjnym.

W dokumencie napisano, że działania obecnego rządu w Tbilisi stoją w sprzeczności z deklarowanymi przez Gruzję aspiracjami przystąpienia do Unii.

Posłuchaj

Beata Płomecka o sankcjach nakładanych przez UE na Gruzję (IAR) 0:45

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pytanie o wynik jesiennych wyborów

Zaznaczono też, że zdecydowana większość społeczeństwa Gruzji jest nadal proeuropejska i zbliżające się wybory parlamentarne jesienią zadecydują o przyszłości kraju. Dokument przygotowany przez ekspertów Komisji i unijnego korpusu dyplomatycznego proponuje sankcje krótkoterminowe, te w dłuższej perspektywie i na wypadek pogorszenia się sytuacji.

Wstrzymanie finansowania i zawieszenie wizyt

Na początek zaproponowano wstrzymanie finansowania programów, z wyjątkiem tych regionalnych i zawieszenie wizyt i spotkań na wysokim szczeblu. Jest też mowa o zwiększeniu wsparcia dla społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów.

W perspektywie dalsze kroki

Jeśli sytuacja się pogorszy, dojdzie do nasilenia represji, jest propozycja sankcji na przedstawicieli gruzińskich władz i wpływowych polityków i wstrzymanie wsparcia wojskowego, oraz dalszego finansowania w ramach unijnych programów.

Na wypadek poważnego pogorszenia sytuacji, gdyby doszło do sfałszowania wyborów, Komisja zaproponowała zawieszenie ruchu bezwizowego oraz wstrzymanie procesu akcesyjnego i przygotowań do negocjacji członkowskich z Unią.

• "Ja nie biję ludzi, ja biję nieludzi". Szokujące słowa dowódcy gruzińskiego specnazu
• Gorzkie słowa prezydent. "Nad Gruzją wisi widmo Rosji"

IAR/Beata Płomecka/ka