Kolejny skandal z AfD. Jednoznaczne skojarzenie z nazizmem
W swoim programie wyborczym skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec użyła nazwiska artysty, który był aktywnym propagandystą Adolfa Hitlera. Mimo, że jego pieśń, której tekst przywołano, nie jest zakazana, to już sam artysta kojarzy się jednoznacznie z nazizmem.
2024-07-18, 13:00
Półtora miesiąca przed lokalnymi wyborami w Turyngii Alternatywa dla Niemiec kolejny raz używa nawiązań do nazistowskiej symboliki lub postaci.
Posłuchaj
Kojarzy się jednoznacznie
Franz Langheinrich jest autorem pieśni, której słów AfD w Turyngii użyła we wstępie do swojego programu wyborczego. Stąd obecność nazwiska nazisty, który nie tylko z entuzjazmem podchodził do tez "Mein Kampf" Adolfa Hitlera, ale był też redaktorem magazynu artystycznego, który po dojściu nazistów do władzy prezentował jedynie sztukę zgodną z linią partii. Chociaż jego pieśń o tytule "Czy wciąż szumicie, stare lasy?" nie zawiera zakazanych treści, to umieszczenie tak jednoznacznie kojarzącego się w Niemczech nazwiska spotkało się z krytyką.
Tym bardziej, że Alternatywa dla Niemiec działa w warunkach recydywy. Szef lokalnych struktur, Björn Höcke dwukrotnie został w ostatnich tygodniach skazany za używanie sformułowania zakazanego, bo naziści używali go jako swojego zawołania.
- Koalicja skrajnej prawicy. AfD wchodzi we współpracę z neonazistowską Ojczyzną
- Nazistowskie incydenty w Niemczech. Popularny utwór zakazany
Dawny nauczyciel historii bezskutecznie przekonywał sąd w Halle, że nie wiedział, iż zdanie "Wszystko dla Niemiec" jest według prawa propagowaniem nazizmu. Od kary grzywny w wysokości 30 tys. euro polityk odwołuje się.
Z użycia w eksponowanym miejscu nazwiska Langheinrich przedstawiciele AfD tłumaczyć się nie chcą. Ich zdaniem ważne są słowa pieśni, które kontrowersji nie budzą.
IAR/Adam Górczewski/st
REKLAMA