Rosja z dużymi problemami. Putin sięga po emerytów, nieletnich i niepełnosprawnych
Pracownicy rosyjskich fabryk zbrojeniowych pracują na dwie, a nawet trzy zmiany. W całym kraju brakuje pracowników, więc Kreml planuje jeszcze zaprząc do pracy emerytów, nastolatków i osoby niepełnosprawne - donosi Onet.
2024-08-26, 20:29
Rosjanie pracują najdłużej od dekady. Dziennik ekonomiczno-biznesowy "Wiedomosti" donosi, że najciężej pracują pracownicy sektora transportu i magazynowania. Następnie sprzedawcy, mechanicy i pracownicy przemysłu wytwórczego.
"Rekordzistami" są operatorzy maszyn i urządzeń wraz z monterami i kierowcami.
Kreml sięga po emerytów, nieletnich i niepełnosprawnych
Kreml planuje nadrobić straty poniesione podczas wojny z Ukrainą i chce jeszcze bardziej zwiększyć zamówienia na broń, mimo iż, Rosjanie pracują w fabrykach na dwie, a w niektórych firmach nawet na trzy zmiany.
Aktualnie ponad połowa Rosjan musi pracować w godzinach nadliczbowych. Z reguły są to nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, wychowawcy, menedżerowie logistyki i kierowcy.
REKLAMA
Na rynku brakuje pracowników. Potwierdza to rosyjski bank centralny. Z danych wynika, że liczba pracowników w drugim kwartale 2024 r. po raz kolejny osiągnęła rekordowo niski poziom. Władze na Kremlu są gotowe nawet zatrudniać emerytów i nastolatków. Ministerstwo pracy chce też aktywniej zatrudniać do pracy osoby niepełnosprawne.
- Drony bojowe na ukraińskim froncie. Rosja ma ich więcej, Ukraina ma inną przewagę
- Armia ukraińska wycofała się z ważnego punktu w obwodzie chersońskim. Walczono tam codziennie
dn/onet
REKLAMA