Palestyńczycy wznowią samobójcze zamachy terrorystyczne? Jest wezwanie Hamasu
Chaled Meszal, były lider terrorystycznej organizacji Hamas, odniósł się do trwającej wojny Hamasu z Izraelem w Strefie Gazy i izraelskich obław na członków ugrupowań terrorystycznych na Zachodnim Brzegu Jordanu. Stwierdził, że obecną sytuację "można rozwiązać tylko poprzez otwarty konflikt".
2024-08-29, 08:41
Były przywódca Hamasu wezwał Palestyńczyków, by wznowili zamachu samobójcze wymierzone w Izraelczyków. Zaapelował o stawienie "rzeczywistego oporu" państwu żydowskiemu - przekazał portal Times of Israel.
Jak podał portal Sky News Arabia, Meszal zapowiedział, że Hamas chce powrotu do operacji samobójczych. - Wróg rozpoczął konflikt na wszystkich frontach, szukając nas wszystkich, niezależnie od tego, czy walczymy, czy nie – powiedział.
Przed wyborem aktualnego lidera Hamasu, którym jest Jahji Sinwara, to właśnie Chaled Meszal był typowany na to stanowisko. Sprawował je już wcześniej - w latach 2004-2017.
Ładunek w plecaku zamachowcy
Hamas na początku sierpnia wziął na siebie odpowiedzialność za eksplozję w Tel Awiwie dodając, że był to zamach samobójczy przeprowadzony w ramach wspólnej operacji z Palestyńskim Islamskim Dżihadem. Eksplodował wtedy ładunek wybuchowy umieszczony w plecaku zamachowcy. Sprawca zginął, jedna osoba została ranna, a Hamas zapowiedział następne podobne ataki.
REKLAMA
Jak przypomniał Times of Israel, od czasów drugiej intifady z początku XXI wieku, zamachy samobójcze w Izraelu zdarzają się rzadko. Wtedy w serii śmiercionośnych ataków bombowych zginęły setki Izraelczyków.
Powrót do strategii
Izrael, zbudował na Zachodnim Brzegu barierę bezpieczeństwa, która miała pomóc udaremnić kolejne zamachy. Ostatnio jednak izraelskie siły odkryły, że palestyńskie organizacje terrorystyczne próbują wracać do tej strategii. Potencjalny zamachowiec-samobójca został zabity podczas próby infiltracji Izraela z Zachodniego Brzegu w marcu br. W ostatnich miesiącach inne próby ataków udaremniono na wcześniejszych etapach.
- Były ambasador rzuca nowe światło na śmierć lidera Hamasu. "Zlikwidowano najważniejszego partnera do rozmów"
- Sytuacja na Bliskim Wschodzie. "Izrael chce negocjować z jak najsłabszym przeciwnikiem"
pg/pap
REKLAMA
REKLAMA