"Gwiazda zombie" była widziana wieki temu. Zbadali ją naukowcy
Naukowcy stworzyli animację 3D supernowej 1181 - eksplozji gwiazdy, która rozświetliła niebo 843 lata temu. Na podstawie wizualizacji pozostałości po wybuchu wyciągnęli zaskakujące wnioski.
2024-10-27, 11:04
SN 1181 zlokalizowana została w mgławicy Pa 30 - obłoku gazu, który jest większy od Układu Słonecznego. Jak podaje rp.pl, za najnowszą publikacją czasopisma naukowego "The Astrophysical Journal Letters", astronomowie stworzyli mapę wspomnianej mgławicy, co było możliwe za sprawą znajdującego się na Hawajach spektrografu Keck Cosmic Web Imager.
Dzięki niemu powstała wizualizacja, przedstawiająca pozostałości po eksplozji gwiazdy. "Ukazała sposób zmieniania się kształtu mgławicy. Wizualizacja pokazuje m.in. duże, rozwijające się włókna, które przypominają płatki mniszka lekarskiego - stąd nadane obiektowi określenie »kwitnąca gwiazda zombie«" - czytamy na rp.pl.
Wizualizacja ukazała, jak wskazał portal livescience.com, że "pozostałości po gwiezdnej eksplozji są niestabilne". Badacze nie wykluczają, że "wciąż one eksplodują".
- Wyrzucony materiał nie został spowolniony ani przyspieszony od czasu eksplozji - mówi Tim Cunningham, astrofizyk z Harvard and Smithsonian Center for Astrophysics, który jest głównym autorem badania.
REKLAMA
Widziana na niebie w XII w.
Astronomowie z Chin i Japonii w 1181 roku zauważyli na niebie nietypowe zjawisko. Nową gwiazdę zlokalizowaną nieopodal gwiazdozbioru Kasjopei.
"Jasna plama utrzymywała się przez około sześć miesięcy, od sierpnia tego roku do lutego 1182 roku" - relacjonuje portal livescience.com, powołując się na historyczne zapisy.
- Nasza pierwsza szczegółowa charakterystyka 3D prędkości i struktury przestrzennej pozostałości po supernowej mówi nam wiele o wyjątkowym wydarzeniu kosmicznym, które nasi przodkowie obserwowali wieki temu - mówi Ilaria Caiazzo, współautorka badania z austriackiego Instytutu Nauki i Technologii (ISTA), cytowana przez space.com.
Caiazzo dodała, że najnowsze odkrycie jednocześnie "rodzi nowe pytania i stawia przed astronomami nowe wyzwania".
REKLAMA
"Jedyny znany przypadek w naszej galaktyce"
Portal stacji CNN informował latem, że "SN 1181 należy do rzadkiej klasy supernowych zwanych typem Iax". W skrócie, "rozbłysk termojądrowy może być skutkiem nie jednego, ale dwóch białych karłów (czyli wypalonych pozostałości po małomasywnych gwiazdach - red.), które gwałtownie zderzyły się, ale nie zdetonowały całkowicie, pozostawiając po sobie »gwiazdę zombie«".
- Wrócił na Ziemię z opóźnieniem. Astronauta NASA trafił do szpitala
- Dzieje się. Wkraczamy w nową erę polskiej branży kosmicznej. Ujawnili plany
- Kosztowała ponad 300 mln euro. Hera zbada nieznaną planetoidę
- Istnieje 20 lub 30 kandydatów na supernowe typu Iax. Ale to jedyny przypadek, o którym wiemy w naszej galaktyce - opowiadał CNN Takatoshi Ko z Uniwersytetu Tokijskiego, autor poprzedniej, lipcowej publikacji na temat SN 1181 w "The Astrophysical Journal Letters".
łl/rp.pl, livescience.com, space.com, cnn.com, polskieradio24.pl
REKLAMA
REKLAMA