Zwierzęta piją alkohol częściej niż nam się wydawało. Zaskakujące wyniki badań
Naukowcy zbadali zwyczaje zwierząt związane ze spożywaniem alkoholu. Jak się okazuje, jest znacznie częstsze niż wcześniej uważano - podało pismo "Trends in Ecology & Evolution".
2024-10-31, 08:20
- Odchodzimy od antropocentrycznego poglądu, że etanol jest czymś, czego używają ludzie - powiedziała ekolog behawioralna i starsza autorka Kimberley Hockings z University of Exeter. - Jest znacznie bardziej powszechny w świecie przyrody, niż wcześniej sądziliśmy, a większość zwierząt, które jedzą słodkie owoce, będzie narażona na pewien poziom etanolu - dodała.
Zwierzęta i alkohol. To nie jest rzecz nowa
Już od czasów Charlesa Darwina pojawiało się wiele anegdotycznych doniesień o dzikich zwierzętach - słoniach, małpach, świniach, jeżach, nietoperzach, kurach, jemiołuszkach, szpakach, papugach, wronach czy muszkach owocowych - które zachowywały się "jak pijane" po zjedzeniu sfermentowanych owoców. W internecie można znaleźć liczne filmy przedstawiające ptaki dobierające się do niedopitych drinków. Dotąd jednak przyjmowano, że spożycie etanolu przez gatunki inne niż człowiek (na przykład 55 gatunków ptaków) jest rzadkie i - co do zasady - przypadkowe.
Teraz ekolodzy kwestionują ten pogląd. W najnowszym przeglądzie na łamach "Trends in Ecology & Evolution" wskazali, że etanol występuje naturalnie w niemal każdym ekosystemie i prawdopodobnie jest regularnie spożywany przez większość zwierząt żywiących się owocami i nektarem.
Skąd wziął się alkohol?
Etanol rozpowszechnił się około 100 milionów lat temu, gdy kwitnące rośliny zaczęły produkować słodki nektar i owoce, które mogły być fermentowane przez drożdże. Obecnie alkohol etylowy jest naturalnie obecny w niemal każdym ekosystemie. Jego stężenie jest wyższe, a produkcja odbywa się przez cały rok w niższych szerokościach geograficznych i wilgotnych środowiskach tropikalnych, w klimacie umiarkowanym zaś ta produkcja jest bardziej ograniczona. Jak wynika z badań, naturalnie fermentowane owoce osiągają jedynie 1-2 proc. alkoholu objętościowo (ABV), ale np. w przejrzałych owocach palmy w Panamie stwierdzono stężenia sięgające nawet 10,2 proc. ABV.
REKLAMA
Jak się okazuje, zwierzęta posiadały geny pozwalające rozkładać etanol jeszcze zanim drożdże zaczęły go produkować. Istnieją jednak dowody, że ewolucja dostosowała tę zdolność do ssaków i ptaków - zwierząt, które spożywają owoce i nektar. Zwłaszcza naczelne i ryjkowce przystosowały się do wydajnego metabolizowania etanolu.
- Z ekologicznego punktu widzenia nie jest korzystne, aby być pijanym, wspinając się po drzewach lub będąc otoczonym przez drapieżniki w nocy - to przepis na to, aby nie przekazać swoich genów dalej - powiedział ekolog molekularny i starszy autor Matthew Carrigan z College of Central Florida. - To przeciwieństwo ludzi, którzy chcą się upić, ale tak naprawdę nie chcą kalorii - z perspektywy nie-człowieka, zwierzęta chcą kalorii, ale nie upojenia - opisał.
Potrzeba więcej badań
Wciąż nie jest jasne, czy zwierzęta celowo spożywają etanol dla samego etanolu, czy też chodzi o co innego. Potrzeba więcej badań, aby zrozumieć wpływ alkoholu na fizjologię i ewolucję zwierząt. Jednak naukowcy twierdzą, że spożycie etanolu może przynieść wiele korzyści dzikim zwierzętom.
REKLAMA
Przede wszystkim alkohol etylowy jest źródłem kalorii, a związki zapachowe wytwarzane podczas fermentacji mogą kierować zwierzęta do źródeł pożywienia. Jednocześnie naukowcy twierdzą, że jest mało prawdopodobne, aby wykrywały one sam etanol. Alkohol etylowy może mieć również właściwości lecznicze: np. muszki owocówki celowo składają jaja w substancjach zawierających etanol, bo chroni on ich jaja przed pasożytami. Z kolei larwy muszek owocówek zwiększają spożycie etanolu, gdy pasożytują na nich osy.
- Jeśli chodzi o aspekt poznawczy, wysunięto idee, że etanol może aktywować układ endorfin i dopaminy, co prowadzi do uczucia relaksu, które może dawać korzyści pod względem socjalizacji - wskazała ekolog behawioralna i pierwsza autorka Anna Bowland z University of Exeter. - Aby to sprawdzić, naprawdę musielibyśmy wiedzieć, czy etanol wywołuje reakcję fizjologiczną u dzikich zwierząt - zaznaczyła.
Ponieważ wciąż wiele jest nierozwiązanych pytań dotyczących znaczenia spożycia alkoholu dla dzikich zwierząt, w swoich przyszłych badaniach zespół planuje zbadać behawioralne i społeczne implikacje jego spożycia u naczelnych oraz dokładniej zbadać enzymy zaangażowane w metabolizm alkoholu.
PAP/jmo
REKLAMA
REKLAMA