Islandia w ogniu. Seria trzęsień ziemi, a potem erupcja wulkanu

2024-11-21, 06:57

Do wybuchu doszło na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii. Z wulkanu wydobywają się lawa i kłęby dymu. Czerwona łuna jest widoczna ze stolicy kraju - Reykjaviku. Powstała szczelina o długości od 2,5 do 3 km.

Wybuch poprzedziła seria trzęsień ziemi. Ewakuowano około 60 osób z Grindavik, miejscowości znajdującej się ponad 40 kilometrów od stolicy.

Erupcja była niespodziewana - podali meteorolodzy. Według prognoz miało do niej dojść w grudniu. Służby oceniają rozmiary erupcji. Władze ustawiły zapory mające spowolnić i odwrócić strumień lawy od miasteczka.

Z powodu erupcji zamknięto i ewakuowano znajdujące się w pobliżu kąpielisko wód termalnych z hotelem Błękitna Laguna. Wybuch wulkanu nie zakłócił ruchu lotniczego.

Islandzcy synoptycy ostrzegają: w regionie może dochodzić do powtarzających się erupcji.

REKLAMA

Erupcje wulkanu na Islandii. Ten region ma najgorzej

Miasto Grindavik zderzyło się już z wcześniej z erupcjami. Od roku z wulkanu cyklicznie wydobywa się lawa. Miejscowość została opuszczona przez większość mieszkańców pod koniec 2023 roku. Jest zabezpieczona wałem ochronnym. Została otwarta ponownie dopiero w październiku.

To już 10. wybuch wulkanu na półwyspie Reykjanes od 2021 roku. Siódmy w ciągu tego roku. Ostatnia, poważna erupcja wulkanu miała miejsce 6 września.

Na Islandii jest w sumie 33 aktywnych wulkanów.

Czytaj także:

IAR/PAP/pr24.pl/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej