Biały Dom reaguje: monitorujemy sytuację

Jesteśmy w kontakcie z rządem Korei Południowej - poinformował Biały Dom. Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol ogłosił we wtorek stan wojenny. Uzasadniając swoją decyzję oskarżył opozycję o antypaństwową działalność i planowanie rebelii.

2024-12-03, 17:15

Biały Dom reaguje: monitorujemy sytuację
Prezydent USA Joe Biden. Foto: PAP/EPA/Aaron Schwartz/POOL

Biały Dom podał, że "administracja USA jest w kontakcie z rządem Korei Południowej i uważnie monitoruje sytuację".

To jedyna jak dotąd odpowiedź Waszyngtonu na ogłoszenie stanu wojennego przez prezydenta Yoon Suk-yeola.

Stan wojenny w Korei. "Celem wyeliminowanie sił sprzyjających reżimowi w Pjongjangu"

Prezydent argumentował podczas wystąpienia na żywo w telewizji YTN, że ogłosił stan wojenny, by "chronić wolną Republikę Korei przed zagrożeniem ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych", by "wyeliminować nikczemne siły antypaństwowe sprzyjające Korei Płn., które niszczą wolność i szczęście narodu". A także by "chronić porządek konstytucyjny".

To pierwszy stan wojenny w Korei Południowej od 1980 roku. W związku z tymi wiadomościami osłabła koreańska waluta - won - a bank centralny już zapowiedział plan ratunkowy.

REKLAMA

Czytaj także:

łl/Polskie Radio, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej