Przejęli kontrolę nad samolotem z Polakami na pokładzie. Interpol wydał czerwoną notę
Czerwoną notę Interpolu wydano za dwoma obywatelami Białorusi, którzy w 2021 roku zmusili polski samolot do lądowania w Mińsku - poinformowała rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak. Procedura wydania czerwonej noty wobec trzeciego Białorusina nadal trwa.
2025-01-28, 14:56
Przejęli kontrolę nad samolotem. Interpol wydał czerwone noty
Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej nadzoruje śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sprawie podstępnego przejęcia 23 maja 2021 roku na Białorusi kontroli nad polskim samolotem - przekazała prok. Adamiak.
Wspomniane przejęcie samolotu miało polegać na przekazaniu przez pracowników kontroli lotów nieprawdziwej informacji o rzekomym ładunku wybuchowym. Tym sposobem piloci zostali zmuszeni do lądowania w Mińsku.
Sprowadzili tym samym niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia pasażerów, a także bezprawnego pozbawiania wolności pilotów i obywateli Polski.
"W trakcie śledztwa zostały wydane postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec trzech obywateli Białorusi w wątku bezpośrednio dotyczącym podstępnego przejęcia polskiego samolotu" - relacjonowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego.
REKLAMA
Podejrzani Białorusini
Podejrzani to Leonid C. (były dyrektor białoruskiej agencji żeglugi powietrznej), Yevgenii T. (szef zmiany kontroli lotów w Mińsku) oraz Andrey A. M. (naczelnik KGB). Postanowień o zarzutach nie można było przedstawić, ponieważ nie przebywają w Polsce.
Do sądu trafił więc wniosek o tymczasowe aresztowanie, który umożliwił wszczęcie poszukiwań zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. 4 września 2024 roku sąd wydał decyzję o areszcie zapobiegawczym wobec podejrzanych.
- Prokurator referent wystąpił za pośrednictwem Wydziału Wsparcia Poszukiwań Biura Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej Policji z wnioskami do Interpolu o publikację czerwonej noty na terytorium wszystkich państw należących do Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnych Interpol wobec wszystkich poszukiwanych. Wobec dwóch poszukiwanych wdrożono poszukiwania międzynarodowe na podstawie publikacji czerwonych dyfuzji (wniosek o współpracę międzynarodową lub ostrzeżenie międzynarodowe). Wobec trzeciego poszukiwanego trwa procedura wydania czerwonej noty - poinformowała prok. Adamiak.
Ponadto prokurator wystąpił o wydanie Europejskich Nakazów Aresztowania. Śledztwem interesują się międzynarodowe organizacje.
REKLAMA
- W trakcie śledztwa w oparciu o zarządzenia z uwagi na złożone wnioski o udostępnienie akt sprawy przekazano w części materiał dowodowy do Urzędu Lotnictwa Cywilnego z siedzibą w Warszawie, Komisji Europejskiej, Dyrekcji Generalnej ds. Mobilności i Transportu Dyrekcji E-Lotnictwo z siedzibą w Brukseli, Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych z siedzibą w Brukseli i Zespołowi Dochodzeniowemu Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego z siedzibą w Montrealu (ICAO), współpracując z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP - relacjonowała rzeczniczka.
Na pokładzie leciał opozycjonista
Samolot, nad którym przejęto kontrolę, leciał z Aten do Wilna. Leciało nim 132 pasażerów. Na pokładzie znajdował się białoruski opozycjonista Raman Pratasiewicz, który wraz z partnerką został aresztowany po sprowadzeniu samolotu na ziemię w Mińsku.
"Materiał dowodowy wprost wskazuje, iż rzeczywistym celem działania sprawców była chęć zatrzymania w Mińsku białoruskiego opozycjonisty Ramana Pratasiewicza" - przekazała prokuratura.
Pratasiewicz to były współredaktor opozycyjnego portalu Nexta. Reżim Łukaszenki uznaje go za "ekstremistyczny", przez co w 2022 roku zaliczył go do "organizacji terrorystycznych".
REKLAMA
Po aresztowaniu bloger wystąpił kilkukrotnie w mediach państwowych, przyznając się do winy i błędów, a także krytykując dawnych współpracowników z kręgów opozycyjnych. Przed procesem powiedział mediom państwowym, że "przyznaje się do winy w pełnym zakresie".
Pratasiewicz został skazany na osiem lat pozbawienia wolności, a jego była partnerka Sofija Sapiega na sześć lat więzienia. Władze Białorusi wydały zgodę na jej ekstradycję do Rosji, gdzie kontynuuje odbywanie kary.
- Zabójstwo ratownika w Siedlcach. Jest areszt dla podejrzanego
- Zuchwała kradzież puszki z datkami dla WOŚP. Zatrzymany mężczyzna może spędzić za kratami wiele lat
- Atak ostrym narzędziem w Olkuszu, trwa obława na napastnika
Źródło: PAP/egz/kor
REKLAMA