Zełenski jest już w Białym Domu. Przywódcy dogadają się co do metali ziem rzadkich?

Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu przywitał Donald Trump. Rozmowy przywódców mają dotyczyć umowy określającej zasady eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych.

2025-02-28, 17:39

Zełenski jest już w Białym Domu. Przywódcy dogadają się co do metali ziem rzadkich?
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski. Foto: PAP/EPA/SHAWN THEW

Umowa Zełenski-Trump. "Będziemy tam, to jest duże zobowiązanie"

Zełenski został powitany przez Trumpa przed Białym Domem w towarzystwie asysty honorowej żołnierzy z flagami wszystkich stanów i terytoriów. Przywódcy nie odpowiedzieli na pytania prasy i skierowali się do Gabinetu Owalnego, gdzie wygłosili wstępne oświadczenia. 

- Mamy bardzo uczciwą umowę, która oznacza, że będziemy tam i jest to duże zobowiązanie - powiedział dziennikarzom Donald Trump. - Nie możemy się doczekać, by kopać, kopać, kopać i pracować nad tymi ziemiami rzadkimi - dodał amerykański prezydent. 

Prezydent Ukrainy przyznał zaś, że liczy, że podpisanie umowy dotyczącej zasobów ziem rzadkich z USA będzie "pierwszym krokiem ku prawdziwym gwarancjom bezpieczeństwa". Zapowiedział też jednak, że poruszy temat wojsk stabilizacyjnych w Ukrainie, o których mówią Francja i Wielka Brytania, lecz zaznaczył, że potrzebne jest też zaangażowanie USA. - Wiemy, że Europa jest gotowa, ale bez Stanów Zjednoczonych nie będzie na tyle silna, jak tego potrzebujemy - powiedział.

Porozumienie pokojowe. Zełenski liczy na USA, Trump mówi o kompromisach

- Bardzo liczę na pana silne stanowisko, by powstrzymać Putina. Mówił pan, że wojny już wystarczy. I myślę, że to ważne, by powiedzieć te słowa Putinowi (...), bo jest zabójcą i terrorystą. Ale razem, mam nadzieję, że możemy go powstrzymać - zadeklarował ukraiński prezydent w Gabinecie Owalnym.

REKLAMA

Odnosząc się do rozmów pokojowych z Rosją, Donald Trump stwierdził, że Zełenski będzie musiał iść na kompromis. - Nie możesz zawierać żadnych umów bez kompromisów. Więc on (Zełenski) na pewno będzie musiał pójść na pewne kompromisy, ale mam nadzieję, że nie będą tak duże, jak niektórzy myślą (...) Jestem tutaj jako arbiter, jako mediator, do pewnego stopnia, między dwiema stronami, które są bardzo wrogie - mówił Trump. 

USA. Spotkanie Zełenski-Trump. Metale ziem rzadkich stawką umowy z USA

Prezydent Ukrainy przybył do Białego Domu, by podpisać umowę ramową o partnerstwie w wydobyciu minerałów krytycznych i innych zasobów naturalnych Ukrainy. Według Trumpa, ma to być zarówno forma zapłaty za środki zainwestowane we wsparcie Ukrainy, jak i gwarancja bezpieczeństwa i obecności USA w Ukrainie. Dokument zakłada utworzenie wspólnego funduszu, którego celem jest odbudowa Ukrainy i zapewnienie długoterminowej stabilności gospodarczej. Fundusz będzie wspólnie zarządzany przez oba kraje, a Ukraina ma go zasilać kwotą 50 proc. wpływów z wydobywanych w przyszłości zasobów. Jednocześnie szczegóły funkcjonowania funduszu mają zostać zawarte w osobnej przyszłej umowie.

Podpisanie dokumentu planowane jest na godz. 19 czasu polskiego. Wtedy też obaj przywódcy wystąpią na wspólnej konferencji prasowej.

Ile są warte ukraińskie złoża?

Prof. Baluk wskazał, że ukraińskie zasoby metali rzadkich są oceniane na 5 procent w skali światowej, a wartość tych zasobów to około 12 bilionów dolarów. - Także jest o co walczyć - podkreślił. Eksperci przypuszczają jednak, że rozpoznanie i doprowadzenie do wydobycia tych surowców może długo potrwać. Będą też potrzebne inwestycje.

REKLAMA

Metale ziem rzadkich to 17 pierwiastków, które są wykorzystywane do produkcji magnesów umożliwiających przetwarzanie energii w ruch pojazdów elektrycznych. Są też wykorzystywane w telefonach komórkowych, systemach rakietowych, turbinach wiatrowych i innym sprzęcie elektronicznym.

Czytaj także:

Metale ziem rzadkich, znane też jako REE (rare-earth elements) to dwa skandowce (skand i itr) oraz wszystkie lantanowce (lantan, cer, prazeodym, neodym, promet, samar, europ, gadolin, terb, dysproz, holm, erb, tul, iterb i lutet). Współwystępują one w minerałach i mają podobne właściwości chemiczne.

Mają one istotne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych, gdyż globalny łańcuch dostaw zdominowały Chiny, które są też największym producentem metali ziem rzadkich na świecie. Brak kontroli nad zasobami tych surowców stanowi dla USA strategiczną słabość, którą od lat próbują zmniejszyć. Chińska Republika Ludowa ma 35 proc. rozpoznanych zasobów na Ziemi, a w 2009 roku produkowała 94 proc. światowych zasobów.

REKLAMA

Źródło: Polskie Radio/jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej