Awantura w Białym Domu. Zełenskiemu zaszkodził ubiór?

W Białym Domu podczas negocjacji pokojowych - ostatnie zakończonych fiaskiem - panowała gęsta atmosfera. Oliwy do ognia dolał jeden z amerykańskich dziennikarzy, obecnych w Gabinecie Owalnym, który zwrócił uwagę Wołodymyrowi Zełenskiemu, że powinien był przyjść w garniturze. Prezydent Ukrainy, który poczuł się dotknięty, nie pozostał dłużny.

2025-03-01, 16:00

Awantura w Białym Domu. Zełenskiemu zaszkodził ubiór?
Wołodymyr Zełenski w Białym Domu. Foto: SAUL LOEB/AFP/East News

Awantura o bluzę. "Wielu Amerykanów ma z tym problem"

Wołodymyr Zełenski przybył w piątek do Białego Domu ubrany w czarną bluzę z trójzębem na piersi. W takim stroju prezydent Ukrainy pojawia się publicznie od trzech lat, czyli od pełnoskalowej napaści Rosji na jego kraj - niezależnie od tego, czy wygłasza orędzie do narodu, czy spotyka się z innymi przywódcami.

Kreacja Zełenskiego wyraźnie nie przypadła do gustu jednemu z korespondentów z Białego Domu. Brian Glenn z prawicowej telewizji Real America Voice, bo o nim mowa, zapytał prezydenta Ukrainy, czy posiada garnitur, a jeżeli tak, to dlaczego go nie nosi. Pytanie wprawdzie rozbawiło wiceprezydenta J.D. Vance'a, ale już nie ukraińskiego przywódcęTon, w jakim dziennikarz - prywatnie mąż kongresmanki Marjorie Taylor Greene - zadał pytanie, był wyraźnie pretensjonalny, co nie spodobało się politykowi.

- Ma pan z tym problem? - odparł z dezaprobatą Zełeński. Glenn przytaknął, dopowiadając, że "wielu Amerykanów ma z tym problem". - W końcu jest pan w Gabinecie Owalnym - mówił.

- Założę garnitur, gdy zakończy się wojna - odpowiedział Wołodymyr Zełenski. - Może będzie taki, jak pana? Może lepszy? A może jednak tańszy? Zobaczymy - odbił piłeczkę prezydent Ukrainy, wyraźnie poirytowany uwagą dziennikarza. Wywołał tym zgryźliwy uśmiech na twarzy Donalda Trumpa.

REKLAMA

Ubiór Zełenskiego. Trump zabiera głos

Prezydent USA zresztą chwilę później osobiście odniósł się do stroju Zełenskiego. - Tak na marginesie, podoba mi się twój ubiór - powiedział. - Choć swoją drogą, to jest świetny facet - kontynuował, wskazując palcem na dziennikarza. Nie wiem, czy wy się lubicie... - ciągnął dalej Trump. - Lubię tego gościa - próbował wybrnąć z niezręcznej sytuacji Zełenski. Następnie Trump stwierdził - zwracając się do Zełenskiego -  że "jego ubiór jest piękny".

Czytaj także:

Można dywagować, czy wyznanie prezydenta USA było szczere, czy jednak - wypowiedziane z dużą dozą cynizmu i kpiny. Media zauważyły, że kreacja Zełenskiego przyciągnęła uwagę miliardera już na samym początku wizyty.

Dziennikarz nie odpuszcza. Internauci kontrują

Do sprawy, już po zakończonych fiaskiem negocjacjach, odniósł się w mediach społecznościowych . "Mam ogromną empatię dla narodu ukraińskiego i wszystkich osób zaangażowanych w tę wyniszczającą wojnę. Stracone życia są cenne i jest to coś, czego żaden kraj nie będzie w stanie odzyskać. Wojna musi się zakończyć" - napisał na X.

REKLAMA

Potem jednak zaatakował prezydenta Ukrainy, twierdząc, że swoim ubiorem "okazał brak szacunku nie tylko dla naszego kraju, ale także prezydenta i obywateli USA, którzy umożliwili Ukrainie przetrwanie tak długo, jak to możliwe". Rzucił też kwotę - najpierw 120 mld dol., następnie ("jak twierdzą niektórzy") 300 mld, choć nie podał żadnego źródła tych (nie da się ukryć - mocno rozbieżnych) szacunków.

Doszedł także do wniosku, że bluza prezydenta Zełenskiego odzwierciedla "jego podejście do sprawy negocjacji".

Sprawa wywołała w sieci falę komentarzy. Wiele osób wskazywało, że zarówno administracji Trumpa, jak i wspierającym ją dziennikarzy -  nie przeszkadzają kreacje chociażby miliardera i bliskiego współpracownika prezydenta USA - Elona Muska, któremu wielokrotnie (także na posiedzenie rządu) zdarzyło się przyjść w t-shircie i czapce z daszkiem.

Czytaj także:

Porównanie z Churchillem

Część komentatorów sięgnęła pamięcią do głębszej przeszłości, przywołując m.in. przykład byłego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla. "Istnieje wiele nonsensownych komentarzy na temat faktu, że prezydent Zełenski założył w Białym Domu swój charakterystyczny nieformalny sprzęt bojowy. Oto migawka przedstawiająca niewątpliwie największego przywódcę XX wieku, sir Winstona Churchilla, składającego podobną wizytę w Białym Domu" - zauważył admirał John Stavridis.

Źródło: PolskieRadio24.pl/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej