Misja konklawe w Watykanie. Tak wygląda tajna operacja wyboru papieża
Konklawe, na którym zostanie wybrany nowy papież, rozpocznie się 7 maja. Procedura głosowań i wyboru jest znana, ale sam przebieg konklawe to najpilniej strzeżona tajemnica. Kaplica Sykstyńska, gdzie zbiorą się kardynałowie, już teraz zmienia się w twierdzę, z której nic nie wycieknie. Przygotowania jak w szpiegowskim bestselerze.
2025-04-29, 10:26
Kardynałowie zjeżdżają do Watykanu na konklawe
5 maja w Kościele katolickim zakończy się 9-dniowa żałoba po śmierci papieża Franciszka. Konklawe, na którym ma zostać wybrany jego następca, rozpocznie się dwa dni później, by wszyscy elektorzy zdążyli dojechać do Watykanu.
Przewodniczyć wyborom będzie dotychczasowy watykański sekretarz stanu, Pietro Parolin, jako elektor o najdłuższym stażu kardynalskim. Godność tę otrzymał 12 lat temu. Głosować będą kardynałowie poniżej 80. roku życia. Jest ich 135, ale nie wszyscy dotrą na konklawe. Kardynałowie Antonio Canizares Llovera z Hiszpanii i Vinko Puljić z Bośni poinformowali, że nie wezmą udziału w wyborze nowego papieża ze względów zdrowotnych.
Pierwszego dnia odbędzie się jedno głosowanie, a w następnych maksimum cztery. Jeśli w ciągu trzech dni nie uda się wybrać papieża, nastąpi jednodniowa przerwa. Jeżeli w ciągu 33 lub 34 głosowań żaden z kandydatów nie otrzyma 2/3 głosów, dojdzie do balotażu, czyli wyboru między dwoma kandydatami, którzy w poprzednim głosowaniu otrzymali najwięcej głosów.
Kardynałowie na konklawe odcięci od świata
Wszyscy kardynałowie mieszkać będą w 5-piętrowym Domu św. Marty, bez możliwości komunikowania się ze światem zewnętrznym. Nie będą mogli korzystać z telefonów komórkowych, internetu, radia i telewizji. Wszystkie takie sprzęty muszą oddać. Na czas wyboru papieża zostaną odcięci od świata - dosłownie i w przenośni - informacyjnie. Nie może być żadnych nacisków zewnętrznych. Zresztą samo słowo konklawe wywodzi się z łacińskiego "cum clave", czyli dosłownie "z kluczem", i wprost odnosi się do izolowania kardynałów. Droga z Domu św. Marty do Kaplicy Sykstyńskiej prowadzi przez watykańskie ogrody i dziedzińce. Odbywa się pod ścisłą eskortą Gwardii Szwajcarskiej. Tu też nie ma możliwości na nieautoryzowany kontakt.
REKLAMA
"Nie wiadomo, jak przebiega wybór, jak rozkładają się głosy, kto w którym momencie jest faworytem" - opisuje ks. Śliwiński. "Elektorzy musieli być lojalni jedynie wobec Boga i samych siebie" - wskazuje.
Cyfrowa blokada na konklawe
Watykan nie tylko pilnuje, żeby kardynałowie nie mieli kontaktu ze światem zewnętrznym. W erze komunikacji cyfrowej i rozwiniętej technologii podjął dodatkowe przygotowania, aby też świat zewnętrzny niczego nie podejrzał. Włoskie media informują, że w oknach montowane są specjalne folie antydronowe i antylaserowe. Zainstalowano też zagłuszacze telefonów, a pomieszczenia są badane pod kątem ewentualnych podsłuchów.
- Kto zostanie nowym papieżem? Bukmacherzy i AI wskazali nazwisko
- Oto imiona najczęściej wybierane przez papieży. Jest faworyt
"Chociaż jego regulamin jest powszechnie dostępny, to nie wiadomo, co robią kardynałowie zamknięci cum clave za drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej. (...) To jest sekret. W świat pójdzie tylko informacja, kto został wybrany” - tłumaczy ks. Przemysław Śliwiński, autor książki "Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich".
REKLAMA
Kardynałowie na konklawe muszą zmienić charakter pisma
Pierwsze głosowanie odbędzie się już wieczorem 7 maja. Kardynałowie otrzymają karty wyborcze, na których każdy z nich napisze, zmienionym charakterem pisma - tak zaleca konstytucja apostolska - nazwisko tego, który ma zostać papieżem. Nie należy jednak liczyć, że już wtedy poznamy nowego papieża. - Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by podczas pierwszego głosowania wybrano papieża - wyjaśnia ksiądz Śliwiński. Z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniesie się zatem raczej czarny dym.
- Ważne, by kardynałowie rozmawiali między głosowaniami, w czasie posiłków, odpoczynku - dodaje ksiądz Śliwiński. - Rozmawiali na podstawie tego, co ujrzeli jako wynik pierwszego głosowania. Wielu zmieni swoje preferencje, swoją decyzję, widząc, że kolegium kardynalskie nie głosuje w całości tak, jak oni. Na podstawie tego, co usłyszeli, i na dynamice zmian głosów, preferencji odbywa się wybór papieża - tłumaczy duchowny.
Wybór papieża bez presji czasu
Konklawe trwa do momentu, aż któryś z kandydatów uzyska co najmniej dwie trzecie głosów. - W ostatnich stuleciach konklawe nie trwało dłużej niż pięć dni, ostatnie konklawe - dwa dni - podkreśla ksiądz Przemysław Śliwiński.
- Czy to będzie 27, 28 godzin jak ostatnio, czy będzie potrzebna dodatkowa doba, to w dalszym ciągu będzie oznaczało krótkie konklawe, ale dobrze jest nie tworzyć presji, że konklawe ma być krótkie, i dobrze, by kardynałowie nie ulegali takiej presji, że każdy czarny dym będzie rozczarowaniem wiernych i mediów, że kardynałowie jeszcze nie wybrali - dodaje kapłan.
REKLAMA
Faworyci przed konklawe. To może być nowy papież
- Znaczne szanse wyboru na papieża mają kard. Pietro Parolin i Matteo Zuppi; mogą przekonać kolegium, że będą kontynuowali linię Franciszka, ale wyeliminują największe wady - uważa historyk idei, publicysta "Christianitas" Tomasz Rowiński.
W konklawe weźmie udział czterech kardynałów z Polski: Grzegorz Ryś, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Stanisław Ryłko. Na watykańskiej giełdzie nazwisk wśród potencjalnych następców Franciszka pojawia się postać kard. Krajewskiego, obecnego papieskiego jałmużnika.
- To najmłodszy kardynał, który pojawi się na konklawe. Ma związki z Polską
- Mówią o nim "Wojtyła z Azji". To on może zostać papieżem
Źródła: Polskie Radio/Niedziela/Fakt/PAP/fc/k
REKLAMA
REKLAMA