Trump wściekł się na Bezosa. "Wrogi i polityczny akt"

Jako "wrogi i polityczny akt" określiła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt zapowiedzi Amazona o publikowaniu informacji o tym, jaka część ceny jest skutkiem ceł nałożonych przez Donalda Trumpa na Chiny.

2025-04-29, 21:35

Trump wściekł się na Bezosa. "Wrogi i polityczny akt"
Donald Trump miał "wściekły" dzwonić do Jeffa Bezosa. Foto: Manuel Balce Ceneta/Associated Press/East News/ Evan Agostini/Invision/East News

Trump dzwoni do Bezosa. "Był wściekły"

Rzeczniczka Białego Domu pytana była we wtorek o zapowiedzi umieszczania przez amerykańskiego giganta sprzedaży internetowej informacji o tym, jaki odsetek finalnej ceny jest skutkiem ceł nałożonych na import z Chin przez Donalda Trumpa. O takich planach Amazona poinformował Punchbowl News. Donald Trump nałożył 145 proc. cła na import z Chin i 10 proc. na wszystkie inne kraje.

O reakcji amerykańskiej administracji poinformowało także CNN. Według informatorów stacji (dwóch wysokich rangą urzędników Białego Domu) Trump osobiście zadzwonił do Jeffa Bezosa by wyjaśnić medialne doniesienia. Jak poinformowała telewizja, amerykański przywódca był "wściekły". Sam Donald Trump mówił potem jednak, że rozmowa była "dobra", a Bezos - "miły i świetny". - Rozwiązał problem bardzo szybko. Dobry gość - mówił prezydent USA cytowany przez CNN.

Biały Dom krytykuje Bezosa. "Wrogi i polityczny akt"

Szefa Amazona zaatakowała także rzeczniczka Białego Domu, pytana o sprawę na konferencji prasowej. - To wrogi i polityczny akt - stwierdziła Karoline Leavitt. - Dlaczego Amazon nie zrobił tego, gdy administracja Bidena napędziła inflację do najwyższego poziomu od 40 lat? - pytała. Jej zdaniem, takie plany Amazona "to nie niespodzianka". - Jak napisał niedawno Reuters, Amazon wszedł w partnerstwo z chińskim organem propagandowym - mówiła.

Caroline Leavitt powołała się na konferencji prasowej na depeszę Reutersa sprzed czterech lat (fot. PAP/EPA/WILL OLIVER) Karoline Leavitt powołała się na konferencji prasowej na depeszę Reutersa sprzed czterech lat (fot. PAP/EPA/WILL OLIVER)

- To kolejny powód, dla którego Amerykanie powinni kupować amerykańskie, kolejny powód, dla którego przenosimy łańcuchy dostaw [do kraju - red.] i wzmacniamy nasze własne zdolności produkcyjne - powiedziała.

REKLAMA

Pytana, czy Jeff Bezos "wciąż wspiera Donalda Trumpa", rzeczniczka Białego Domu stwierdziła, że nie będzie mówić o relacjach łączących prezydenta z miliarderem - Ale powiem, że to z całą pewnością jest wrogi i polityczny akt ze strony Amazona - dodała Karoline Leavitt.

Amazon odcina się od medialnych doniesień. "Nie zostało to zaakceptowane"

Od medialnych doniesień odcięli się ludzie światowego potentata w handlu internetowym. - To nigdy nie było planowane przez główną stronę Amazona i nic takiego nie zostało wprowadzone - przekazał rzecznik Amazona w rozmowie z CNN. Przyznał co prawda, że spółka rozważała informowanie o skutkach ceł w przypadku produktów sprzedawanych na Haul, czyli spółce-córce Amazona wystawiającej rzeczy warte najwyżej 20 dolarów, ale wycofała się z tego. - To nigdy nie zostało zaakceptowane, a więc się nie wydarzy - podkreślił rzecznik giganta.

Amerykański gigant idzie Chinom na rękę. Chodzi o komentarze

CNN podaje także, że mówiąc o partnerstwie Amazona z Chinami w celach propagandowych, Leavitt powołała się na artykuł Reutersa z 2021 roku, w którym amerykańska agencja informowała o wyłączeniu przez amerykańskiego giganta komentarzy i ocen pod zbiorem dzieł i przemówień Xi Jinpinga, oferowanych w chińskiej wersji sklepu. Telewizja przypomina też, że Amazon wpłacił milion dolarów na fundusz inauguracyjny Trumpa i produkuje film dokumentalny poświęcony żonie prezydenta USA, Melanii Trump.

Czytaj także: 

Źródła: CNN/X/PolskieRadio24.pl/mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej