Jądrowy niszczyciel Kima. Rosyjski ślad i obawy przed "platformami morskimi"

Korea Północna mogła otrzymać z Rosji pomoc przy budowie zwodowanego w ubiegłym tygodniu niszczyciela Choe Hyon - ocenia armia Korei Południowej. Według analityków może być on wyposażany w taktyczne pociski nuklearne krótkiego zasięgu. Do tego powstaje kolejny taki okręt, a Seul obawia się, że Kim Dzong Un planuje budowę wielkich platform do ataków morskich. Są obawy, że zacznie ćwiczenia morskie z Rosją.

2025-05-01, 12:50

Jądrowy niszczyciel Kima. Rosyjski ślad i obawy przed "platformami morskimi"
Korea Północna zwodowała niszczyciel nowego typu. Foto: PAP/KCNA

Koreański niszczyciel. Technologie, fundusze, pomoc z Rosji?

"Patrząc na ujawnione uzbrojenie i wyposażenie uważamy, że istnieje możliwość, iż otrzymali technologię, fundusze lub pomoc z Rosji" - oświadczył rzecznik Dowództwa Połączonych Szefów Sztabów (JCS) Li Sung Dzun, dodając, że trwają "bardziej szczegółowe analizy".

Północnokoreańska agencja prasowa KCNA relacjonowała 26 kwietnia wodowanie nowego "wielozadaniowego", wyposażonego w "najpotężniejszą broń" niszczyciela o wyporności 5000 ton dla marynarki wojennej, nazwanego Choe Hyon na cześć zmarłego bojownika rewolucyjnego.

Jednostka może przenosić pociski nuklearne

W ocenie analityków, na których powołuje się AFP, jednostka może być wyposażona w taktyczne pociski nuklearne krótkiego zasięgu.

Według oficjalnych mediów przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un nadzorował w poniedziałek i wtorek testy okrętu, nakazując przyspieszenie "nuklearnego zbrojenia marynarki wojennej". Reżim w Pjongjangu twierdzi, że niszczyciel został zbudowany w rekordowym czasie około 400 dni "wyłącznie siłami i z wykorzystaniem technologii" Korei Północnej i "wejdzie do służby na początku przyszłego roku".

REKLAMA

Li zaznaczył jednak, że w przypadku okrętów wojennych "potrzeba kilku lat na budowę, a nawet po jej ukończeniu (...) wymagane jest znacznie więcej czasu na osiągnięcie gotowości operacyjnej".

"Uważnie monitorujemy i śledzimy działania Korei Północnej w zakresie rozwoju broni" – zapewnił rzecznik dowództwa wojsk południowokoreańskich.

Czytaj także:

Są zdjęcia satelitarne koreańskiego niszczyciela

Wcześniej także amerykański think tank 38 North, specjalizujący się w analizie sytuacji w komunistycznej Korei Północnej, ocenił na podstawie analizy komercyjnych zdjęć satelitarnych wykonanych 25 kwietnia, które pokazywały użycie holowników do przemieszczania okrętu, że wymaga on dalszych prac.

REKLAMA

Jak podawaliśmy wcześniej, niszczyciel ma systemy pionowego startu, radar Aegis i zaawansowany system artyleryjski - twierdzą eksperci. Do tego Kim Dzong Un pracuje nad kolejnymi okrętami. Seul obawia się, że celem Pjongjangu jest budowa wielkich morskich platform do ataków jądrowych z morza. Analitycy zastanawiają się także, czy Kim nie zamierza brać udziału w ćwiczeniach morskich z Rosją.

W ubiegłym tygodniu amerykański tygodnik "Newsweek" podał, powołując się na raport opublikowany przez południowokoreański think tank KIDA (Korea Institute for Defense Analyses), że zaangażowanie Korei Północnej w wojnę Rosji z Ukrainą przyniosło jej ponad 20 mld dolarów zysku. Analitycy zwracają również uwagę, że Pjongjang może otrzymywać technologię w zamian za dostawy broni i rozmieszczenie swoich żołnierzy w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji.

Jak informowaliśmy wcześniej,w piątek Moskwa i Pjongjang rozpoczęły budowę pierwszej drogi lądowej między oboma krajami - mostu na rzece Tumen. Analitycy zastanwaiają się, czy ten krok nie wchodzi w paradę Pekinowi.

Źródło: PAP/agkm

REKLAMA

:
 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej