Fragment lodowca pogrzebał całą miejscowość. Inne miasta też mogą być zagrożone

W szwajcarskich Alpach oderwał się w środę ogromny fragment lodowca, powodując kamienno-lodową lawinę. Przyczyną może być postępujący zanik wieloletniej zmarzliny, która gwarantuje stabilność podłoża lodowców – uważa dr Bartłomiej Luks z Instytutu Geofizyki PAN. 

2025-05-30, 05:45

Fragment lodowca pogrzebał całą miejscowość. Inne miasta też mogą być zagrożone
Blatten w Szwajcarii zostało przysypane przez lawinę, powstałą wskutek oderwania się dużego fragmentu lodowca.Foto: PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT

Fragment lodowca przysypał Blatten. Naukowiec o możliwej przyczynie

Lawina pogrzebała ewakuowaną wcześniej wioskę Blatten. Na nagraniu wykonanym z drona przelatującego nad wioską położoną w dolinie Loetschental widać rozległą równinę błota i ziemi. Tylko na jej skraju można dostrzec szczątki zawalonych drewnianych domów. 90 proc. wioski uległo całkowitemu zniszczeniu. 

Geofizyk dr Bartłomiej Luks przypomniał w rozmowie z PAP, że wskutek rosnącej globalnie temperatury, lodowce – zamarznięte masy lodu – topnieją coraz szybciej, topnieje również wieloletnia zmarzlina. - Jednym z podejrzeń co do przyczyn tej lawiny jest takie, że rosnące globalnie – ale też w rejonie Alp – temperatury wpłynęły na warstwę czynną wieloletniej zmarzliny - powiedział geofizyk z Zakładu Badań Polarnych i Morskich Instytutu Geofizyki PAN. 

REKLAMA

Naukowiec dodał, że wieloletnia zmarzlina degraduje się na całym świecie. - Już nawet nie mówimy: wieczna a wieloletnia zmarzlina. Ona stopniowo zanika wszędzie, gdzie występuje. W tym przypadku najprawdopodobniej podłoże lodowca stało się mniej stabilne i część się osunęła - wskazał dr Luks. Wytłumaczył, że nie była to tylko lawina śniegu i lodu, ale bardzo dużo było tam materiału skalnego, najprawdopodobniej związanego właśnie z degradacją warstwy wieloletniej zmarzliny w podłożu tego lodowca.

Alpejskie miasta i wioski mogą być zagrożone

Dodał, że wieloletnia zmarzlina jest istotna, jeśli chodzi o stabilność stoków nie tylko w górach wysokich, jak Himalaje, Hindukusz, ale też takich, jak Pireneje czy Alpy właśnie. - Póki te skały są zamarznięte – czyli ich temperatura przez cały rok wynosi poniżej zera – i nie penetruje tam woda, są w miarę stabilne. Gdy jednak dochodzi do degradacji tej zmarzliny, materiał staje się mniej stabilny i może skutkować dużymi ruchami masowymi jak osuwiska i lawiny błotne - tłumaczył naukowiec. Taka wieloletnia zmarzlina kształtuje się przez tysiące lat. 

Glacjolodzy monitorujący topnienie od lat ostrzegają, że niektóre alpejskie miasta i wioski mogą być zagrożone. Poprzednie katastrofalne wydarzenie związane z oderwaniem się fragmentu lodowca w tym regionie miało miejsce na początku lipca 2022 r. W masywie Marmolada we włoskich Dolomitach runął wówczas fragment lodowca.

Tuż przed tym na położonym na wysokości ponad 3300 m n.p.m. szczycie Marmolady zanotowano rekordowo wysoką temperaturę: 10 stopni C. Glacjolog Renato Colucci z włoskiego Komitetu Badań Naukowych podkreślał wówczas, że w ostatniej dekadzie lodowiec zmniejszył swoją objętość o 30 proc. Podkreślał, że obecnie lodowce w Dolomitach znajdują się w środowisku, w którym mogą nie przetrwać. W katastrofie zginęło lub do tej pory uznaje się za zaginione 11 osób.

REKLAMA

Źródła: PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej