Zmiany w ukraińskiej armii. Rezygnację złożył jeden z ważnych dowódców

Dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Mychajło Drapaty podał się do dymisji. Wcześniej poinformowano, że 12 żołnierzy zginęło, a ponad 60 zostało rannych w niedzielę w rosyjskim ataku rakietowym na poligon jednej z jednostek ukraińskiej armii.

2025-06-01, 19:15

Zmiany w ukraińskiej armii. Rezygnację złożył jeden z ważnych dowódców
Dowódca wojsk lądowych podał się do dymisji. Foto: FB/Андрій Садовий

Dowódca wojsk lądowych podał się do dymisji po rosyjskim ataku na poligon wojskowy

Dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, Mychajło Drapatyj, złożył rezygnację w związku z tragedią na poligonie nr 239, gdzie w wyniku ataku Rosji zginęli żołnierze batalionu szkoleniowego. "Podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji ze stanowiska dowódcy Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Jest to świadomy krok, podyktowany moim osobistym poczuciem odpowiedzialności za tragedię na 239. poligonie, w wyniku której zginęli nasi żołnierze" - napisał Drapaty na Facebooku.

Wskazał, że jako dowódca nie mógł w pełni zapewnić wykonania jego rozkazów. "Nie naciskałem, nie przekonywałem, nie zmieniałem nastawienia do osoby w szeregach. To jest moja odpowiedzialność. Zachowanie żołnierzy ma znaczenie, ale główna odpowiedzialność zawsze spoczywa na dowództwie" - stwierdził generał.

Zdaniem dowódcy, zmowa milczenia i bezkarność - to trucizna dla armii. "Starałem się je wykorzenić z Wojsk Lądowych. Ale jeśli tragedie się powtarzają - to znaczy, że moje wysiłki były niewystarczające" - stwierdził. "Zginęło 12 osób. Są też ranni. To młodzi chłopcy z batalionu szkoleniowego. Większość z nich była w schronach. Mieli się uczyć, żyć, walczyć - nie umierać. Moje najgłębsze kondolencje dla rodzin ofiar i wszystkich, którzy ucierpieli" - dodał Drapaty.

Podkreślił, że Ukraina nie wygra tej wojny, jeśli nie zbuduje armii, "w której honor nie jest słowem, ale czynem. Gdzie odpowiedzialność nie jest karą, ale podstawą zaufania. Gdzie każdy dowódca jest odpowiedzialny każdego dnia - za rozkaz, za decyzję, za osobę".

REKLAMA

Rosja minionej nocy zaatakowała 472 dronami i siedmioma rakietami

Armia rosyjska przeprowadziła atak na Ukrainę w nocy z soboty na niedzielę przy użyciu 472 bezzałogowych samolotów uderzeniowych typu Shahed i różnych typów dronów wabików, trzech pocisków balistycznych Iskander-M/KN-23 oraz czterech pocisków manewrujących Ch-101 i Iskander-K.

"Według wstępnych danych, na godz. 13.30 obrona przeciwlotnicza unieszkodliwiła łącznie 385 środków ataku powietrznego przeciwnika: 210 wrogich dronów typu Shahed i innych typów bezzałogowców oraz trzy pociski manewrujące Ch-101/Iskander-K na wschodzie, południu, północy, zachodzie i w centrum kraju. 213 dronów zostało zestrzelonych przy użyciu środków ogniowych, a 172 drony unieszkodliwiono dzięki zastosowaniu środków walki elektronicznej" - zaznaczono w komunikacie.

Odnotowano trafienia środków powietrznego ataku przeciwnika w 16 lokalizacjach. Główne obszary rosyjskich nalotów to obwody charkowski, sumski, żytomierski, odeski, doniecki, dniepropietrowski i zaporoski.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PAP/Polskie Radio/nł

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej