Niezidentyfikowany dron nad Litwą. Trwają poszukiwania maszyny
Litewskie wojsko nie ma pewności, czy niezidentyfikowany dron rzeczywiście naruszył w poniedziałek litewską przestrzeń powietrzną. Prowadzone poszukiwania maszyny nie przyniosły rezultatów.
2025-07-30, 10:47
Dron naruszył litewską przestrzeń powietrzną. Nadal go nie znaleziono
Rzeczniczka wojska Indre Pilkauskaite mówiła w litewskim radiu publicznym, że wczoraj poszukiwania niezidentyfikowanego drona były prowadzone w centralnej części kraju, około 20 kilometrów na północ od Kowna. W akcji, która wznowiona została o świcie, bierze udział wojskowy śmigłowiec oraz żandarmeria.
Przesłuchano 100 świadków
W sprawie potencjalnego przelotu drona przesłuchano około 100 świadków. Na podstawie zebranych relacji opracowana została przybliżona trajektoria lotu obiektu. Wcześniej dowódca Wojska Litewskiego Raimundas Vaiksznoras cytowany przez litewskie media mówił, że poszukiwania będą prowadzone przez "rozsądny czas". Zastrzegł jednak, że nie można wykluczyć, iż cała sprawa to dezinformacja.
Na tym etapie żadna z hipotez nie jest wykluczana. Szef Litewskich Sił Powietrznych Antanas Matutis mówił wieczorem w litewskiej telewizji LRT, że wojsko zarejestrowało pewien ruch na Białorusi, zanim obiekt miałby znaleźć się nad terytorium Litwy. Zaznaczył jednak, że nie udało się jednoznacznie zidentyfikować, czym był ten obiekt. Mógł to być zarówno dron, jak też balon meteorologiczny. Tego typu sprzęt w ostatnich miesiącach jest intensywnie wykorzystywany przez przemytników.
Nieznany dron wleciał na terytorium Litwy
Siły obrony powietrznej wzmocnią ochronę litewskiej granicy - mówiła w poniedziałek po incydencie minister obrony kraju Dovile Szakaliene. - Podejmiemy dodatkowe działania, aby zapewnić skuteczniejszy nadzór graniczny - powiedziała Szakaliene. Dodała, że "w tym celu wykorzystamy siły wojskowe", a na całym odcinku granicy planowane jest zainstalowanie akustycznego systemu wykrywania dronów.
Rząd zwiększa ochronę na granicy
Dowódca Wojska Litewskiego gen. Raimundas Vaiksznoras precyzując podaną informację, powiedział, że w pobliżu granicy z Białorusią zostaną rozmieszczone dodatkowe siły obrony powietrznej. Pogłębiona zostanie koordynacja działań ze Służbą Ochrony Granicy Państwowej. Według dowódcy podjęte zostaną też kroki w celu przyspieszenia zakupów sprzętu do wykrywania dronów. Vaiksznoras podkreślił jednak, że nie da się szybko kupić radarów bliskiego zasięgu, bowiem taki sprzęt teraz trafia głównie na Ukrainę.
Czytaj także:
- Incydent na granicy Litwy z Białorusią. Migranci użyli kamieni
- Dron z Rosji rozbił się na Białorusi. Leciał w stronę Ukrainy
Według ekspertów najbardziej prawdopodobne, iż był to dron "zdezorientowany" przez ukraińskie siły. - Ukraińska obrona jest w stanie dezorientować drony, które zmierzają w ich kierunku - tłumaczyła minister Szkaliene. Dodała, że w wyniku takich działań statki powietrzne "mogą skierować się w naszym kierunku, w kierunku Polski, powodując różne konsekwencje".
Obcy dron nad Litwą
Przypomnijmy, że 7 lipca bezzałogowy statek powietrzny wleciał na Litwę z Białorusi w pobliżu zamkniętego punktu kontroli granicznej w Szumsku, około kilometra od granicy. Początkowo podejrzewano, że była to maszyna typu Shahed. Ostatecznie okazało się, że był to rosyjski bezzałogowiec "Gerbera", który wykorzystywany jest do zmylenia systemów obrony powietrznej.
Źródła: Polskie Radio/PAP/hjzrmb