Putin liczy na Trumpa. Widzi "światełko w tunelu"
Władimir Putin stwierdził, że widzi "światełko w tunelu" do odbudowy amerykańsko-rosyjskich stosunków. - Jestem przekonany, że przywódcze cechy prezydenta Trumpa stanowią dobrą gwarancję przywrócenia relacji - powiedział rosyjski dyktator.
2025-08-23, 13:23
Putin chwali Trumpa. "Pojawiło się światełko w tunelu"
Przywódca Rosji spotkał się w piątek z pracownikami firm z sektora przemysłu nuklearnego. W wystąpieniu stwierdził, że po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA "wreszcie pojawiło się światełko w tunelu" w kontekście przywrócenia wzajemnych relacji między Rosją i USA. - I oto odbyliśmy bardzo dobre, znaczące i szczere spotkanie na Alasce - powiedział Putin, nawiązując do szczytu w Anchorage.
- Kolejne kroki zależą teraz od przywództwa Stanów Zjednoczonych, ale jestem przekonany, że przywódcze cechy prezydenta Trumpa stanowią dobrą gwarancję przywrócenia relacji - mówił Putin podczas wizyty w ośrodku nuklearnym.
Putin liczy na współpracę z USA. Wskazuje na Alaskę
Putin wskazał, że Rosja omawia możliwość współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w Arktyce i na Alasce, choć nie podał szczegółów. Stwierdził jedynie, że w regionie znajdują się "ogromne" złoża mineralne i dodał, że działa tam już rosyjska firma Novatek, zajmująca się produkcją skroplonego gazu ziemnego. - Rozmawiamy z amerykańskimi partnerami o możliwości współpracy w tym obszarze. I nie tylko w naszej strefie arktycznej, ale także na Alasce. Technologiami, które posiadamy, dziś nie dysponuje nikt poza nami. I to interesuje naszych partnerów, w tym tych ze Stanów Zjednoczonych - zaznaczył.
Rosyjski przywódca stwierdził, że względem Federacji Rosyjskiej nie ma już "wrogich państw". - Ale w niektórych państwach działają nieprzyjazne władze, elity - zaznaczył. W marcu 2022 roku Kreml zatwierdził listę państw nieprzyjaznych, na które znalazły się kraje Unii Europejskiej, w tym Polska oraz 21 innych państw - przypominają rosyjskie media rządowe.
Kreml gra na czas, Trump nalega na rozmowy. "Kilka tygodni"
Donald Trump oświadczył w piątek, że w procesie zakończenia wojny w Ukrainie liczy na efekty spotkania Putina z Wołodymyrem Zełenskim. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow stwierdził, że nie ma planów doprowadzenia do spotkania przywódców, dopóki nie zostanie przygotowana agenda takich rozmów.
W Kijowie zostało to zinterpretowane jako kolejna odsłona rosyjskiej gry na czas. Wołodymyr Zełenski podkreślał, że Rosjanie robią obecnie wszystko, aby do spotkania nie doszło. Donald Trump w reakcji na opieszałość Kremla powiedział, że daje Putinowi jeszcze "kilka tygodni", nie doprecyzował jednak, czy Rosja ma się obawiać sankcji.
Europejskie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Tymczasem kraje Zachodu przygotowują dla Ukrainy gwarancje bezpieczeństwa. Podczas piątkowej wizyty w Kijowie szef NATO Mark Rutte zaznaczył, że mają to być gwarancje, które sprawią, by Putin nigdy nawet nie pomyślał o ponownym ataku na Ukrainę. Z kolei szef biura ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak po rozmowie z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio zapowiedział, że pierwsze projekty gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy będą znane w przyszłym tygodniu.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Wojna potrwa do jesieni? Prezydent Finlandii: Rosja chce kontynuować ataki
- Katastrofa myśliwca w Ukrainie. Zginął pilot
Źródła: Polskie Radio/PAP/TASS/mbl