Rosyjskie drony nad Polską, jest reakcja USA. "Będziemy bronić każdego cala terytorium NATO"
Ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker w pierwszym oficjalnym komentarzu po nocnych wydarzeniach podkreślił, że Stany Zjednoczone solidarnie stoją u boku sojuszników i "będą bronić każdego cala terytorium NATO".
2025-09-10, 14:46
Rosyjskie drony nad Polską. Ambasador USA przy NATO komentuje
"Jesteśmy z naszymi sojusznikami z NATO w obliczu tych naruszeń przestrzeni powietrznej i będziemy bronić każdego cala terytorium NATO" - zapewnił ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker na platformie X. To pierwszy oficjalny komentarz przedstawiciela Waszyngtonu na ten temat.
"Moskwa będzie zwracała dużo większą uwagę na reakcję Waszyngtonu"
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Premier Donald Tusk podkreślił, że drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone.
- Przydałaby się stanowcza, chociażby werbalna, reakcja ze strony Białego Domu. Mam nadzieję, że się czegoś takiego doczekamy, bo trzeba pamiętać, że Moskwa liczy się z silnymi. Będzie zwracała dużo większą uwagę na reakcję Waszyngtonu niż poszczególnych państw wschodniej flanki NATO - uważa prof. UAM dr hab. Marek Figura z Zakładu Studiów Wschodnich Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dopytywany o dotychczasowy brak komentarza w tej sprawie ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa ekspert ocenił, że przywódca Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie zastanawia się nad tą odpowiedzią. - Mam nadzieję, że jednak zareaguje stanowczo, przynajmniej werbalnie, bo to też jest ważny sygnał. Inaczej zrodzą się duże pytania o poleganie na gwarancjach sojuszniczych - wskazał naukowiec.
- Jeżeli nie będzie odpowiedniej odpowiedzi, to możemy się spodziewać dalszych prób eskalacji, które mogą sięgać dalej. Tutaj potrzebna jest zdecydowana odpowiedź Polski, ale zwłaszcza NATO, czyli naszych sojuszników - dodał ekspert.
Wskazał, że chodzi o odpowiedź stanowczą, ale nie eskalowanie sytuacji w sposób bezrefleksyjny. Ocenił, że powinna być ona w pewnej mierze spektakularna i mogłaby dotyczyć np. rosyjskich tankowców przewożących ropę, nazywanych flotą cieni.
- Wspólny głos rządu i prezydenta. "Element politycznej kalkulacji"
- Czym jest artykuł 4 NATO i jak różni się od artykułu 5?
- Świat reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Nieakceptowalne"
Źródło: Polskie Radio/PAP/nł