Trump stanie na czele Rady Pokoju ws. Gazy. "Wojna zakończy się natychmiast"

- Chcemy powołać Radę Pokoju, czyli międzynarodowy organ nadzorujący tymczasowo zarządzenie nad Strefą Gazy. Stanę na jej czele - powiedział prezydent USA Donald Trump po spotkaniu w Białym Domu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Podkreślił, że "Gaza musi zostać zdemilitaryzowana" i że jeśli obie strony wyrażą zgodę na jego propozycję, "wojna zakończy się natychmiast". 

2025-09-29, 21:30

Trump stanie na czele Rady Pokoju ws. Gazy. "Wojna zakończy się natychmiast"
Donald Trump i Benjamin Netanjahu na wspólnej konferencji prasowej. Foto: PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Plan Donalda Trumpa

Amerykański przywódca stwierdził, że aby zapewnić powodzenie utrzymania zawieszenia broni w Gazie, należy wprowadzić w życie jego plan. - Zakłada on utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju - to piękna nazwa. Stanę na jej czele - zapowiedział Donald Trump.

Prezydent USA nadmienił, że prosili go o to przywódcy państw arabskich oraz Izraela. Relacjonował ponadto, że w skład Rady (Board of Peace) wejdą "inne wybitne postacie", w tym były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

Posłuchaj

Donald Trump: powstanie Rada Pokoju nadzorująca Strefę Gazy (Polskie Radio) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Trump ocenił, że wprowadzenie jego planu pokojowego oznacza "natychmiastowe zakończenie wojny". - Nie tylko w Gazie, dlatego, że jest to wojna sama w sobie. Wierzę na słowo ludziom, że zdemilitaryzują Gazę i szybko likwidują zdolności militarne Hamasu - powiedział prezydent USA.

Netanjahu wstępnie popiera pomysł Trumpa

Prezydent USA uzyskał ostrożne poparcie premiera Izraela. Benjamin Netanjahu zastrzegł jednak, że nadal jest gotowy "dokończyć operację" przeciwko Hamasowi. - Jeśli Hamas odrzuci ten plan, albo jeśli rzekomo go zaakceptuje, a następnie zrobi wszystko, by mu się przeciwstawić, to Izrael sam dokończy zadanie - powiedział Netanjahu na wspólnej konferencji prasowej w Białym Domu.

Benjamin Netanjahu i Donald Trump na konferencji prasowej. Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL Benjamin Netanjahu i Donald Trump na konferencji prasowej. Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Hamas: nie otrzymaliśmy planu Trumpa

Wysoki rangą przedstawiciel Hamasu poinformował, że organizacja na razie nie otrzymała planu pokojowego dla Strefy Gazy, przedstawionego przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. - Nie otrzymaliśmy propozycji Trumpa. Przeanalizujemy ją i odpowiemy, gdy tylko ją otrzymamy - powiedział agencji AFP przedstawiciel Hamasu, zachowując anonimowość.

Plan pokojowy

Dwudziestopunktowy plan, który Donald Trump rozesłał również do przywódców arabskich, zakłada m.in. zawieszenie broni, uwolnienie zakładników przez Hamas i stopniowe wycofywanie się Izraela z Gazy. Inne kluczowe punkty, to: rozmieszczenie "tymczasowych międzynarodowych sił stabilizacyjnych" oraz utworzenie wspomnianego wcześniej tymczasowego organu władzy (Rady Pokoju).

Porozumienie zakładałoby również całkowite rozbrojenie bojowników Hamasu i wykluczenie ich z przyszłych funkcji w rządzie. Jednak ci, którzy zgodziliby się na "pokojowe współistnienie", otrzymaliby amnestię.

Po wycofaniu się Izraela granice Strefy Gazy zostaną otwarte dla dostarczania pomocy i inwestycji. Palestyńczycy nie będą zmuszani do opuszczania Gazy. Wiele ważnych szczegółów planu Donalda Trumpa dla Strefy Gazy jest jednak niejasnych. Chociażby to, czy Autonomia Palestyńska, która zarządza terytorium Zachodniego Brzegu, będzie zarządzała też Strefą Gazy.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/łl

Polecane

Wróć do strony głównej