Zawieszenie broni w Ukrainie zagraża Polsce? "Diaboliczna intencja Rosji"

Negocjacje pokojowe w Ukrainie. Były ambasador wskazuje zagrożenia dla Polski

Wysłannik Donalda Trumpa Steve Witkoff ma być we wtorek w Kijowie, gdzie będzie rozmawiał o planie pokojowym z ukraińskimi władzami. Szansę na osiągnięcia porozumienia zwiększa wyczerpanie obu walczących stron bolesnymi skutkami prowadzenia wojny - powiedział Polskiemu Radiu były ambasador Polski w Kijowie Bartosz Cichocki.

Według byłego dyplomaty sytuacja gospodarcza Rosji staje się coraz trudniejsza i "nie jest tak, że Rosjanie mają nieograniczoną liczbę rekrutów i nieograniczoną liczbę rakiet". Jak jednak dodaje, Rosjanie nie chcą trwałego pokoju, a jedynie zawieszenia ognia, i przyświeca im "diaboliczna intencja". - Chcą wykorzystać zawieszenie broni do odbudowania swoich zdolności ofensywnych, by potem dokończyć dzieła, które zapowiedzieli w grudniu 2021 roku - wyjaśnił.

Jak mówił, Kreml chce "przekształcenia Ukrainy w Białoruś", a Polski i Europy środkowej w "strefę buforową, w której nic ważnego bez zgody Rosji się nie odbywa". Celem Kremla jest też wypchnięcie Amerykanów poza tę strefę i wznowienie relacji światowych na zasadzie koncertu mocarstw. 

Posłuchaj

Bartosz Cichocki o możliwych konsekwencjach zawieszenia broni w Ukrainie (IAR) 0:31

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Rozmowy o pokoju w Ukrainie bez Polski. Cichocki: musimy być gotowi do aktywności

Były dyplomata zaznacza, że Polska powinna aktywnie włączyć się w proces rozmów, aby zapobiec ich negatywnym skutkom. - Jesteśmy w krytycznym momencie, gdzie musimy być gotowi do aktywności, bo ewentualne porozumienie może wpłynąć na system bezpieczeństwa, w którym żyjemy, na długie lata - ocenił.

Dodaje, że Warszawa ma w swoich rękach "bardzo ważne instrumenty", by zadbać o swoją sprawę. - To przez nasze terytorium idzie pomoc dla Ukrainy i to Polska będzie odgrywać bardzo istotną rolę, jeśli dojdzie do zawieszenia ognia. Dlatego mamy prawo zabierać głos i używać wszelkich instrumentów. Tu chodzi o polskie bezpieczeństwo i warunki dalszego rozwoju - mówił Cichocki.

Posłuchaj

Cichocki: Polska powinna aktywnie uczestniczyć w rozmowach pokojowych w Ukrainie (IAR) 0:29

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trudne kwestie terytorialne w negocjacjach pokojowych

Były ambasador Polski w Kijowie ocenia, że w negocjacjach amerykańsko-ukraińsko - rosyjskich najtrudniejszym punktem obecnie są kwestie terytorialne. Jak dodaje, oddanie Rosji całości Donbasu, byłoby dla Ukraińców bardzo niebezpieczne, ponieważ są to umocnione i ważne wojskowo tereny i jeśli Ukraińcy je oddadzą, to Rosjanie będą mieli bardzo ułatwioną drogę na zachód.

(PAP)

Po niedzielnych i poniedziałkowych rozmowach ukraińskiej delegacji na Florydzie obie strony mówiły o postępach w negocjacjach, ale też o kwestiach, które wymagają dalszych rozmów. Są to, według prasy i komentatorów m.in. rosyjskie żądania terytorialne.

Czytaj także: 

• Rozmowy pokojowe w Genewie. "Plan USA wygląda jakby był pisany w Moskwie"
• Zełenski gotowy na rozmowy pokojowe. Stawia jednak warunek

Źródła: Polskie Radio/mbl